Nieznany Świat
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

Brak produktów w koszyku.

  • Zaloguj
  • Rejestracja
  • Start
  • W numerze
  • E‑wydanie
  • Artykuły
    • Astrologia
    • Felietony
    • Historia
    • Natura
    • Nauka & Kosmos
    • Newsy
    • PROMOCJA
    • Rozwój duchowy
    • Teorie spiskowe
    • UFO & ET
    • Wywiady
    • Zdrowie
    • Zjawiska PSI
    • Życie po życiu
    • Inne
  • Czytaj NŚ
    • Jak czytać NŚ?
    • O nas
    • Nasi autorzy
    • Kontakt
  • Społeczność
    • Okiem Anny
    • Spotkania NŚ
    • Nagrody NŚ
    • APELE!
    • Bracia Mniejsi
    • Galeria portretów NŚ
    • IN MEMORIAM
  • Polecamy
    • Filmoteka NŚ
    • Lektury NŚ
    • Magiczne podróże
    • Patronaty NŚ
  • Podcasty
    • Dotknięcie Nieznanego (podcast)
    • Lektury NŚ (podcast)
    • Podcasty NŚ (ilustrowane)
  • Video
  • Sklep KGNŚ
  • Kontakt
SUBSKRYPCJA
Nieznany Świat
  • Start
  • W numerze
  • E‑wydanie
  • Artykuły
    • Astrologia
    • Felietony
    • Historia
    • Natura
    • Nauka & Kosmos
    • Newsy
    • PROMOCJA
    • Rozwój duchowy
    • Teorie spiskowe
    • UFO & ET
    • Wywiady
    • Zdrowie
    • Zjawiska PSI
    • Życie po życiu
    • Inne
  • Czytaj NŚ
    • Jak czytać NŚ?
    • O nas
    • Nasi autorzy
    • Kontakt
  • Społeczność
    • Okiem Anny
    • Spotkania NŚ
    • Nagrody NŚ
    • APELE!
    • Bracia Mniejsi
    • Galeria portretów NŚ
    • IN MEMORIAM
  • Polecamy
    • Filmoteka NŚ
    • Lektury NŚ
    • Magiczne podróże
    • Patronaty NŚ
  • Podcasty
    • Dotknięcie Nieznanego (podcast)
    • Lektury NŚ (podcast)
    • Podcasty NŚ (ilustrowane)
  • Video
  • Sklep KGNŚ
  • Kontakt
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Nieznany Świat
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Start Artykuły Zdrowie

Nukleotydy: moc witalności

ZDROWIE KOMPLEMENTARNIE - NŚ 03/2022

Autor: Jędrzej Fijałkowski
11 marca 2022
Przeczytasz w 12 min.
0 0
0
Nukleotydy: moc witalności - NŚ 03/2022

Fot. z arch. Petera Koeppela

Z dr. Peterem Koeppelem, szwajcarskim biochemikiem, uważanym za jednego z czołowych światowych ekspertów w dziedzinie nukleotydów rozmawia Jędrzej Fijałkowski

Wieść nie­sie, że nukle­oty­dy to narzę­dzie odmła­dza­nia orga­ni­zmu. Ludzie chęt­nie przyj­mu­ją takie wia­do­mo­ści. Tyl­ko, czy nie jest to jed­na z kolej­nych reklam, któ­re w ostat­nich cza­sach sta­ły się zwy­kłym wyłu­dza­niem pie­nię­dzy od spra­gnio­ne­go wiecz­nej mło­do­ści klien­ta? Kolej­ny hum­bug? Łyk­niesz i ubę­dzie ci 20 lat?

– Nukle­oty­dy są związ­ka­mi orga­nicz­ny­mi z gru­py estrów fos­fo­ra­no­wych. Żeby nie wcho­dzić w trud­ne dla prze­cięt­ne­go odbior­cy roz­wa­ża­nia dość stwier­dzić, że sta­no­wią pod­sta­wo­we skład­ni­ki kwa­sów nukle­ino­wych DNA i RNA oraz są abso­lut­nie nie­zbęd­ne do powie­la­nia mate­ria­łu gene­tycz­ne­go. Zatem to pod­sta­wa odna­wia­nia się ludz­kich komó­rek. Tak więc nie jest to żaden hum­bug, a istot­ne, kon­kret­ne dzia­ła­nie tych związ­ków na nasz orga­nizm potwier­dzo­no nauko­wo. Nukle­oty­dy są głów­nym czyn­ni­kiem, któ­ry powo­du­je, że czło­wiek co sie­dem lat prak­tycz­nie wymie­nia wszyst­kie swo­je sta­rze­ją­ce się i obumie­ra­ją­ce komór­ki. Nasz orga­nizm, jak się oka­za­ło, sam nie pro­du­ku­je wystar­cza­ją­cej licz­by nukle­oty­dów, jeśli zaś nie będą one per­ma­nent­nie uzu­peł­nia­ne, zmniej­szy się tem­po dupli­ka­cji komó­rek, co spo­wo­du­je osła­bie­nie orga­ni­zmu i zmian cho­ro­bo­wych w wyni­ku jego sta­rze­nia. Dzię­ki nukle­oty­dom dyna­mi­ka podzia­łu komó­rek zwięk­sza się, przy­po­mi­na­jąc tę z cza­sów naszej mło­do­ści, a pro­ces sta­rze­nia zosta­je spo­wol­nio­ny.

PRZECZYTAJ TAKŻE

Fot. Tung Nguyen, Pixabay.com

Gdy lekarz przestaje być człowiekiem

Fot. za FB Anna Pikura

Kolagen aktywny biologicznie – zaufany przyjaciel kobiety

Czyli prawdę głoszą kobiety zapytane o wiek, odpowiadając, że mają zawsze 29 lat…

– Pew­nie to intu­icja kaza­ła paniom prze­wi­dzieć dzia­ła­nie nukle­oty­dów dużo wcze­śniej niż zro­bi­ła to nauka…

Jak zaczęła się pana znajomość z nukleotydami? Czy było tak, jak w przykładzie podanym przez Einsteina, że wszyscy twierdzą, iż nie da się czegoś zrobić, a przychodzi taki jeden, który o tym nie wie – i to robi. Pan tak zrobił?

– W sumie był to przy­pa­dek. Przed 30 laty zało­ży­łem fir­mę Che­ma­for­ma, któ­ra zaj­mu­ją­cą się bada­nia­mi nad stwo­rze­niem ochro­ny sys­te­mu immu­no­lo­gicz­ne­go za pomo­cą środ­ków natu­ral­nych. Zarów­no u czło­wie­ka, jak i zwie­rząt. Na co dzień pra­co­wa­li­śmy z DNA oraz RNA i siłą rze­czy doszli­śmy do wnio­sku, że suk­ces naszych poczy­nań zale­ży głów­nie od nukle­oty­dów – wyeks­tra­ho­wa­nia ich w czy­stej for­mie i poda­wa­nia bez­po­śred­nio do orga­ni­zmu. Upo­rząd­ko­wa­ło­by to nam podział komór­ko­wy, a tak­że przy­bli­ży­ło do poszu­ki­wa­ne­go efek­tu. To było wła­ści­we posu­nię­cie. Dalej szli­śmy już w tym kie­run­ku: poszu­ki­wa­nia moż­li­wo­ści stwo­rze­nia nukle­oty­dów poza ustro­jem i wpro­wa­dze­nia ich do organizmu.

Nie byli­śmy pierw­si, ale na pew­no moż­na nas zali­czyć do pio­nie­rów w dzie­dzi­nie pra­cy z nukle­oty­da­mi. Temat ten zaini­cjo­wa­ła w latach 60. ub. w. fir­ma Nestle Abort, któ­ra pra­co­wa­ła nad pro­duk­cją mle­ka dla nie­mow­ląt. Po wie­lu bada­niach stwier­dzi­li oni, że w dzi­siej­szych cza­sach, z racji takie­go, a nie inne­go odży­wia­nia, mle­ko mat­ki nie zawie­ra wszyst­kich potrzeb­nych mikro­ele­men­tów. Nato­miast poda­wa­nie nukle­oty­dów doro­słym uzna­li za zbęd­ne. Według mnie było to błę­dem i Che­ma­for­ma posta­no­wi­ła tę lukę wypeł­nić. Nie da się ukryć, że kolej­ne gene­ra­cje ludzi są coraz słab­sze. Skła­da­ją się na to pogar­sza­ją­ce się z roku na rok warun­ki życia: zatru­te powie­trze, ska­żo­na gle­ba, a w kon­se­kwen­cji tok­sycz­ne pożywienie.

Byli­śmy pierw­si, któ­rzy zba­da­li ten pro­blem dogłęb­nie. Uzna­li­śmy, że nukle­oty­dy potrzeb­ne są ludziom w każ­dym wie­ku, zaś szcze­gól­nie wte­dy, gdy roz­po­czy­na się okres sta­rze­nia orga­ni­zmu.

Dotąd o nukleotydach wiedzieli jedynie specjaliści. Ostatnio zainteresowanie nimi wzrosło także wśród zwykłych „zjadaczy chleba” i ludzi, którzy w swojej diecie wykorzystują wszelkie naturalne środki…

– Pomi­mo funk­cjo­no­wa­nia nukle­oty­dów w lite­ra­tu­rze nauko­wej oraz popu­la­ry­za­cji tema­tu w mediach, w prak­ty­ce wciąż napo­ty­ka się na pew­ne nie­do­wie­rza­nie i trak­to­wa­nie tego zagad­nie­nia z przy­mru­że­niem oka. Dzie­je się tak do tego stop­nia, że kie­dy usi­ło­wa­li­śmy wpro­wa­dzić do aptek pierw­sze par­tie nukle­oty­dów z gru­py prze­ciw­sta­rze­nio­wej, spo­tka­li­śmy się z odmo­wą oraz argu­men­ta­cją, że nukle­oty­dy nie ist­nie­ją poza orga­ni­zmem. Ba, nawet przed­sta­wi­cie­le śro­do­wisk medycz­nych mają nie­wiel­ką wie­dzę na temat ich roli.

Nukleotydy: moc witalności - NŚ 03/2022
Fot. Pixa​bay​.com

Tym­cza­sem powsta­ło już wie­le prac nauko­wych na temat tych związ­ków che­micz­nych, co potwier­dza, że nie jest to rekla­mo­wy wymysł, a jed­na z moż­li­wo­ści uzu­peł­nia­nia w cudow­ny spo­sób bra­ków ustro­jo­wych, któ­rą współ­cze­sne narzę­dzia nauki zdo­ła­ły odkryć i roz­po­wszech­nić.

Miliar­dy naszych komó­rek są każ­de­go dnia zmu­szo­ne do doko­ny­wa­nia podzia­łu. Jeśli zabrak­nie nukle­oty­dów, docho­dzi do tzw. błę­du gene­tycz­ne­go, powo­du­ją­ce­go sta­rze­nie się.

Genom, czy­li kom­plet­na infor­ma­cja gene­tycz­na każ­de­go żywe­go orga­ni­zmu znaj­du­ją­ca się w DNA, w przy­pad­ku czło­wie­ka zawie­ra 3 miliar­dy nukle­oty­dów i ma dłu­gość 2 metrów! Jest on nie­sa­mo­wi­cie gęsto upa­ko­wa­ny w jądrze każ­dej komór­ki. Nato­miast roz­wi­ja się dopie­ro wów­czas, gdy komór­ka dzie­li się i potrzeb­na jest dru­ga, młod­sza, któ­ra odzie­dzi­czy infor­ma­cję zawar­tą w komór­ce obumie­ra­ją­cej i prze­ka­że ją do RNA.

Ide­ałem było­by, gdy­by nasz orga­nizm był samo­wy­star­czal­ny jeśli cho­dzi o pro­duk­cję nukle­oty­dów i nie miał pro­ble­mów z bra­kiem tych sub­stan­cji. Jed­nak­że jeste­śmy w sta­nie wypro­du­ko­wać ich jedy­nie 70 pro­cent. Bra­ku­ją­ce 30 pro­cent musi­my impor­to­wać z zewnątrz. Za taką sytu­ację odpo­wia­da nasze współ­cze­sne żywie­nie, któ­re­mu dale­ko do dosko­na­łe­go, a tak­że coraz popu­lar­niej­sze odcho­dze­nie od spo­ży­cia mię­sa, w któ­rym znaj­du­je się zde­cy­do­wa­nie wię­cej nukle­oty­dów niż w die­cie wege­ta­riań­skiej. Z mię­sa rezy­gnu­je­my kie­ru­jąc się tro­ską o swo­je zdro­wie, ale musi­my wów­czas pomy­śleć o suple­men­ta­cji nukle­oty­dów.

W jakich przypadkach nukleotydy stanowią skuteczny środek? Mam na myśli choroby, czy niedomagania. Jakie organy są wspomagane szczególnie?

– To dzia­ła­nie numer 1 przy budo­wa­niu i wzmac­nia­niu ukła­du odpor­no­ścio­we­go. A ten, jak wia­do­mo, jeśli jest w dobrej for­mie, może uchro­nić nas przed wszel­ki­mi cho­ro­ba­mi, akty­wu­jąc siły obron­ne orga­ni­zmu, któ­re napraw­dę są wyjąt­ko­we. Prócz ukła­du odpor­no­ścio­we­go nukle­oty­dy olbrzy­mią rolę odgry­wa­ją w ochro­nie i rege­ne­ra­cji ukła­du tra­wien­ne­go, szcze­gól­nie zaś jelit, co zresz­tą nie powin­no dzi­wić, gdyż w 70. pro­cen­tach nasza odpor­ność zale­ży wła­śnie od nich. To one są nara­żo­ne na prze­wle­kły stres i gwał­tow­nie reagu­ją w chwi­lach jego nasilenia.

Dzię­ki nukle­oty­dom moż­na odtwo­rzyć znisz­czo­ne kosm­ki jeli­to­we, jeden z naj­waż­niej­szych ele­men­tów ukła­du pokar­mo­we­go, odpo­wie­dzial­ny za wchła­nia­nie sub­stan­cji odżyw­czych pocho­dzą­cych z jedze­nia oraz odno­wić flo­rę bakteryjną.

Innym orga­nem, któ­ry nukle­oty­dy są w sta­nie rege­ne­ro­wać i utrzy­my­wać w dobrej kon­dy­cji, jest wątro­ba. Dobre wyni­ki osią­ga się tak­że w lecze­niu demen­cji, cho­rób skór­nych, a tak­że rege­ne­ra­cji kości.

Czy nukleotydy w jakimś stopniu uchronią nas przed COVID-19 i jego kolejnymi mutacjami?

– Jeste­śmy w sta­nie zmo­bi­li­zo­wać orga­nizm do wal­ki z każ­dym wiru­sem i cho­ro­bą nie tyl­ko za pomo­cą nukle­oty­dów, jed­nak z nimi ta mobi­li­za­cja jest łatwiej­sza. Naj­waż­niej­szą spra­wą w tej obro­nie pozo­sta­je to, aby czło­wiek miał taką ilość wita­min oraz mikro­ele­men­tów, aby w 100 pro­cen­tach zosta­ło zaspo­ko­jo­ne zapo­trze­bo­wa­nie orga­ni­zmu. W ten spo­sób łatwo wyja­śnić, dla­cze­go czę­ściej niż inne, na roz­ma­ite cho­ro­by zapa­da­ją oso­by star­sze. Nawet jeśli suple­men­tu­je się takie­go czło­wie­ka wszyst­ki­mi potrzeb­ny­mi wita­mi­na­mi i mikro­ele­men­ta­mi – ich przy­swa­jal­ność jest dużo niż­sza niż u mło­de­go poko­le­nia. Wła­śnie stąd taka potrze­ba nukle­oty­dów, któ­re repli­ka­cjom nowych komó­rek nada­ją siłę do lep­sze­go wchła­nia­nia nie­zbęd­nych dla życia ingrediencji.

Jeśli cho­dzi o COVID-19 – bada­nia, do któ­rych mam sta­ły dostęp, jed­no­znacz­nie wyka­za­ły, że oso­by, któ­re przyj­mo­wa­ły regu­lar­nie nukle­oty­dy i wzmac­nia­ły się wita­mi­na­mi, o wie­le łagod­niej prze­cho­dzi­ły zara­że­nie, jak rów­nież wycho­dzi­ły z nie­go bez szwan­ku. Nawet jeśli nie były szczepione.

Moim zda­niem szcze­pion­ki sto­so­wa­ne zapo­bie­gaw­czo przed zara­że­niem sza­leń­czym wiru­sem obni­ża­ją sys­tem immu­no­lo­gicz­ny orga­ni­zmu, któ­ry powin­no się jed­no­cze­śnie szcze­pion­ką wzmac­niać. Tę rolę mogły­by prze­jąć wła­śnie nukle­oty­dy.

Czyli po nukleotydy sięgamy, jako po antidotum na cywilizacyjne kłopoty zdrowotne, zagrożenie kolejnymi falami wirusów i słabość kolejnych pokoleń?

– Wiru­sy zagra­ża­ły ludziom zawsze, nie­za­leż­nie od stop­nia roz­wo­ju cywi­li­za­cji, choć to przez nią wystę­pu­je ich nasi­le­nie. Przede wszyst­kim jed­nak poszu­ki­wa­nie bio­che­micz­ne­go kamie­nia filo­zo­ficz­ne­go, leku na nisz­czą­ce zdro­wie całe zło tego świa­ta skie­ro­wa­ło nasze kro­ki ku nukle­oty­dom. Myślę, że nie ma dziś ludzi tak zdro­wych, żeby nie potrze­bo­wa­li ich stosować.

Nukle­oty­dy są dostęp­ne w fir­mo­wym skle­pie NŚ – www​.nie​zna​ny​.pl

Nasze nukle­oty­dy są pro­duk­tem cał­ko­wi­cie natu­ral­nym, w prze­ci­wień­stwie do spe­cy­fi­ków far­ma­ceu­tycz­nych, opar­tych głów­nie na che­mii i nie zawsze kom­pa­ty­bil­nych z ludz­kim organizmem.

Zde­cy­do­wa­nie łatwiej wypro­du­ko­wać szcze­pion­kę, niż przy­sto­so­wać układ immu­no­lo­gicz­ny czło­wie­ka do wal­ki z każ­dą cho­ro­bą. Tam jed­na daw­ka, tu – pro­ces zde­cy­do­wa­nie dłuż­szy. Jed­nak szcze­pion­ka jest tyl­ko na Covi­da, sil­ny układ odpor­no­ścio­wy – na wszyst­kie zagrożenia.

Pro­szę nie zapo­mi­nać o moc­no roz­wi­ja­ją­cych się tren­dach lecze­nia środ­ka­mi natu­ral­ny­mi. W Szwaj­ca­rii współ­pra­ca mię­dzy leka­rza­mi aka­de­mic­ki­mi i natu­ro­pa­ta­mi roz­wi­ja się bar­dzo har­mo­nij­nie. Podob­nie jest w innych kra­jach Euro­py Zachod­niej: Niem­czech, Anglii. Tak­że w USA i Kana­dzie. W Pol­sce, o ile wiem, wciąż nie jest to współ­pra­ca naj­lep­sza, choć docie­ra­ły do nas infor­ma­cje, że sytu­acja się popra­wia. Myślę, że kra­je Euro­py Wschod­niej są bar­dziej otwar­te na nowo­ści niż Zachód.

Stąd w pańskich planach wzięły się kontakty z naszym krajem?

– Owszem. Tym bar­dziej, że natra­fi­li­śmy tu na świet­ne­go koope­ran­ta w posta­ci fir­my Joda­vi­ta sp. z o.o., któ­ra jest naszym przed­sta­wi­cie­lem a będzie wpro­wa­dzać na rynek Euro­py Wschod­niej nukle­oty­dy. Dyna­mi­ka dzia­łań oraz zna­jo­mość tema­tu ze stro­ny pana Danie­la Tusz­ko, dyrek­to­ra han­dlo­we­go tej fir­my bar­dzo mi odpo­wia­da. Zaś kon­takt zawdzię­czam Pio­tro­wi Kamiń­skie­mu – tłu­ma­czo­wi i dys­try­bu­to­ro­wi nukle­oty­dów na rynek nie­miec­ki, któ­ry gorą­co nama­wiał mnie do zain­te­re­so­wa­nia się sprze­da­żą w waszym kra­ju. Efekt jest taki, że od tego roku na pre­zen­ty dla bli­skich będzie moż­na już kupo­wać nukle­oty­dy. Będzie to wer­sja spo­wal­nia­ją­ca dzia­ła­nie cza­su i prze­dłu­ża­ją­ce życie. Kolej­ne, któ­re wypu­ści­my na rynek, chro­nią, a zara­zem rege­ne­ru­ją jeli­ta, zaś następ­ne są ukie­run­ko­wa­ne na wzmac­nia­nie libido.

Proszę opowiedzieć nieco o nukleotydowej kuchni. Jak to się robi? Czy produkcja jest skomplikowana?

– Sama pro­duk­cja nie jest skom­pli­ko­wa­na, lecz o szcze­gó­łach z oczy­wi­stych wzglę­dów nie mogę mówić. Cie­ka­wy jest jed­nak mate­riał, z któ­re­go pozy­sku­je­my nukle­oty­dy. Jak już wspo­mi­na­łem w naszej poprzed­niej roz­mo­wie (patrz: NŚ 6/2021), w insty­tu­cie w Zuri­chu wyko­na­no bada­nia mają­ce na celu usta­le­nie, jakie poży­wie­nie jest naj­bar­dziej boga­te w nukle­oty­dy. Oka­za­ło się, że wege­ta­ria­nie mają kło­po­ty, ponie­waż naj­wię­cej tych przy­swa­jal­nych znaj­du­je się w mię­sie, a szcze­gól­nie podrobach.

Nukleotydy: moc witalności - NŚ 03/2022
Fot za joda​vit​.pl

Warzy­wa i owo­ce wypa­dły w tej dys­cy­pli­nie mizer­nie. Jedy­nie kala­fior oraz bro­ku­ły moż­na zali­czyć do nie­wiel­kich dostaw­ców tego towa­ru. Sta­nę­li­śmy zatem przed pro­ble­mem zna­le­zie­nia pro­duk­tu, z któ­re­go mogli­by­śmy nasze nukle­oty­dy pozy­ski­wać. Z jelit zwie­rzę­cych, naj­bo­gat­szych w poszu­ki­wa­ny przez nas towar, oba­wia­li­śmy się korzy­stać ze wzglę­du na moż­li­wość ska­że­nia cho­ro­ba­mi odzwie­rzę­cy­mi. Poza tym w ten spo­sób uzy­sku­je się jedy­nie 3 pro­cent nukle­oty­dów. Gdy szu­ka­li­śmy dalej, oka­za­ło się, że nie­zwy­kle boga­te pod tym wzglę­dem są… droż­dże piw­ne. Mają one jesz­cze tę dodat­ko­wą zale­tę, że nie ist­nie­je tu owo zagro­że­nie odzwie­rzę­cy­mi cho­ro­ba­mi. Otrzy­mu­je­my zatem wyrób nie­mal ste­ryl­ny. I tak droż­dże oka­za­ły się głów­nym skład­ni­kiem nasze­go pro­duk­tu. Są, oczy­wi­ście, jesz­cze inne, jed­nak­że szcze­gó­łów naszej pro­duk­cji nie mogę zdradzić.

Ciągle „grzebiemy” w DNA i… wciąż znajdujemy coś nowego. Niedawno odkryto tzw. „geny śmieciowe”, „trzecią helisę”… Do czego jeszcze możemy dojść? Czy ma pan przed oczami jakiś obraz rozwoju człowieka dzięki nukleotydom? Takiego „Homo futurus”…?

– Będzie to czło­wiek nor­mal­ny. Tyle że zdro­wy, pozba­wio­ny nęka­ją­cych go chorób…

Dziś ów „normalny” człowiek nie uchodzi bynajmniej za człowieka zdrowego. Jeśli ktoś jest zdrowy, to wszyscy uważają, że jest nienormalny…

– Zapew­niam, że kil­ka tygo­dni zaży­wa­nia nukle­oty­dów tę sytu­ację zmie­ni. Przy czym nukle­oty­dy na pew­no nie będą mia­ły żad­ne­go wpły­wu na jakie­kol­wiek zmia­ny gene­tycz­ne, więc o czło­wie­ku zmo­dy­fi­ko­wa­nym na modłę robo­ta, jak zwy­kło się przed­sta­wiać ludzi przy­szło­ści, nie ma mowy. Nato­miast łań­cu­chy DNA i RNA po dzia­ła­niach nukle­oty­dów zosta­ną przy­wró­co­ne do peł­nej spraw­no­ści.

Taki przy­kład: w naszym DNA znaj­du­je się gen, któ­ry regu­lu­je poziom insu­li­ny. Jeśli na jego pozio­mie łań­cu­chy DNA są pozry­wa­ne – poda­nie nukle­oty­du może przy­wró­cić wła­ści­we dzia­ła­nie tego łań­cu­cha, a co za tym idzie – uszko­dzo­ne­go genu. Dzi­siaj medy­cy­na gene­tycz­na jest na bar­dzo wyso­kim pozio­mie i rege­ne­ru­jąc jakiś gen lub wręcz usu­wa­jąc go z całe­go łań­cu­cha, potra­fi­my zli­kwi­do­wać cho­ro­by uzna­wa­ne dotąd za nie­ule­czal­ne. Jak więc widać, rolę nukle­oty­dów w medy­cy­nie przy­szło­ści trud­no prze­ce­nić. Myślę, że to, co dziś robi­my – to dopie­ro począt­ki możliwości.

Istot­ne jest jed­nak przyj­mo­wa­nie nukle­oty­dów regu­lar­nie, aby orga­nizm został nale­ży­cie wysy­co­ny i pod­jął pra­cę, któ­rej dotąd nie mógł podo­łać ze wzglę­du na ich brak. Rza­dziej sto­su­je się daw­ki ude­rze­nio­we. Raczej sta­wia­my na sys­te­ma­tycz­ność. W wie­ku star­szym zale­ca­ne jest per­ma­nent­ne przyj­mo­wa­nie nukle­oty­dów, cza­sa­mi nawet do koń­ca dobre­go życia.

Wiek, w któ­rym ta cią­głość poda­wa­nia oka­zu­je się wska­za­na, sta­le się, nie­ste­ty, obni­ża. To efekt naszych zin­du­stria­li­zo­wa­nych cza­sów ze smo­giem i stre­sem w tle. Cho­ru­je coraz wię­cej mło­dych ludzi, nawet dzieci.

W Pol­sce odno­to­wa­no już przy­pad­ki wyle­cze­nia naj­młod­szych nukle­oty­da­mi z kon­kret­nych cho­rób, z któ­ry­mi do tej pory medy­cy­na nie mogła sobie pora­dzić. Byłem tak­że świad­kiem wyle­cze­nia dzię­ki poda­wa­niu nukle­oty­dów mar­sko­ści wątroby…

To są rzeczy trudne do uwierzenia… Zwłaszcza w gronie lekarzy…

– Dzie­je się tak dla­te­go, że wie­dza doty­czą­ca nukle­oty­dów jest zbyt mała. To rzecz nowa, któ­rą nale­ża­ło­by popu­la­ry­zo­wać. Stąd moje wędrów­ki po świe­cie z wykła­da­mi na ten temat. Jeśli jestem gdzie­kol­wiek zapro­szo­ny, nigdy nie odma­wiam spo­tkań. W tym roku takie pre­lek­cje mia­łem w Pol­sce. I myślę, że od tego momen­tu zaczę­ła się moja przy­go­da z waszym kra­jem i wej­ście na rynek z nowym produktem.

O jed­nej kwe­stii nale­ży jesz­cze wspo­mnieć: cho­ciaż­bym nie wiem jak prze­ko­ny­wał – zawsze znaj­dą się nie­wier­ni Toma­sze. Takim oso­bom pro­po­nu­ję, aby dotknę­ły pal­cem, by spró­bo­wa­ły na sobie dobro­dziej­stwa nukle­oty­dów. Naj­ła­twiej prze­ko­nać się o wszyst­kim na wła­snym przy­kła­dzie. Sam tego doświad­czy­łem, cho­ru­jąc na prze­wle­kłe zapa­le­nie pęche­rza, leczo­ne jedy­nie anty­bio­ty­ka­mi. Kie­dy zasto­so­wa­łem potęż­ne daw­ki nukle­oty­dów – cho­ro­ba znik­nę­ła i do dziś nie mam nawrotów.

No, właśnie… Kiedy będziemy mogli wypróbować je na sobie? W jakim stopniu nasycicie rynek polskimi nukleotydami i gdzie będą dostępne?

– W pierw­szej fazie poja­wią się oczy­wi­ście w asor­ty­men­cie Joda­vi­ty, skle­pach inter­ne­to­wych oraz w Księ­gar­ni-Gale­rii Nie­zna­ne­go Świa­ta.

Czekam więc z niecierpliwością na pierwszą dawkę i obiecuję podzielić się efektami na łamach „NŚ”.
Tagi: NŚ 03/22Zdrowie Komplementarnie
Podziel sięTweetnijWyślij
Jędrzej Fijałkowski

Jędrzej Fijałkowski

Zaloguj się, aby skomentować

W numerze

Nieznany Świat 07/2025 (415)

Nieznany Świat 07/2025 (415)

Nieznany Świat 06/2025 (414)

Nieznany Świat 06/2025 (414)

Książki o Przemianach - Igor Witkowski
Podcasty

Książki o Przemianach

12 grudnia 2021
28 min
Odtwórz
  • Dodaj do kolejki
  • Udostępnij
    Facebook Twitter E-mail
Nieznany Świat

Pismo tych, którzy myślą, czują i widzą więcej.

© 2021 - 2024 Nieznany Świat - Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone.

Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez pisemnej zgody wydawcy zabronione.
Wydawnictwo "Nieznany Świat" sp. j.
Anna Ostrzycka-Rymuszko
ul. Kielecka 28 lok. 2, 02-530 Warszawa
tel. 22 849-77-38

Księgarnia-Galeria NIEZNANY ŚWIAT

Księgarnia stacjonarna:
ul. Kredytowa 2, 00-062 Warszawa,
tel. 22 827 93 49
  • FAQ i Pomoc - najczęściej zadawane pytania
  • Kontakt
  • Polityka prywatności
  • Regulaminy
  • Newsletter
  • Wydanie elektroniczne NŚ
  • Prenumerata NŚ
  • Sklep Księgarnia-Galeria Nieznanego Świata

Witamy z powrotem!

Zaloguj się - Facebook
Zaloguj się - Google
LUB

Zaloguj się na swoje konto

Zapomniałem hasła Załóż konto

Załóż nowe konto!

Zarejestruj się - Facebook
Zarejestruj się - Google
LUB

Wypełnij poniższe pola aby się zarejestrować

*Rejestrując się w naszej witrynie, akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności.
Wszystkie pola są wymagane. Zaloguj

Zresetuj swoje hasło

Podaj email lub nazwę użytkownika aby zresetować hasło.

Zaloguj
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Zaloguj
  • Załóż konto
  • Koszyk
  • Start
  • W numerze
  • E‑wydanie
  • Artykuły
    • Astrologia
    • Felietony
    • Historia
    • Natura
    • Nauka & Kosmos
    • Newsy
    • PROMOCJA
    • Rozwój duchowy
    • Teorie spiskowe
    • UFO & ET
    • Wywiady
    • Zdrowie
    • Zjawiska PSI
    • Życie po życiu
    • Inne
  • Czytaj NŚ
    • Jak czytać NŚ?
    • O nas
    • Nasi autorzy
    • Kontakt
  • Społeczność
    • Okiem Anny
    • Spotkania NŚ
    • Nagrody NŚ
    • APELE!
    • Bracia Mniejsi
    • Galeria portretów NŚ
    • IN MEMORIAM
  • Polecamy
    • Filmoteka NŚ
    • Lektury NŚ
    • Magiczne podróże
    • Patronaty NŚ
  • Podcasty
    • Dotknięcie Nieznanego (podcast)
    • Lektury NŚ (podcast)
    • Podcasty NŚ (ilustrowane)
  • Video
  • Sklep KGNŚ
  • Kontakt
SUBSKRYPCJA

© 2021 - 2023 Nieznany Świat - Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone.
Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez pisemnej zgody wydawcy zabronione.

Ta strona korzysta z plików cookie. Kontynuując korzystanie z tej witryny, wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Odwiedź naszą Politykę prywatności.
Czy na pewno chcesz odblokować ten wpis?
Pozostało odblokowań : 0
Czy na pewno chcesz anulować subskrypcję?
-
00:00
00:00

Kolejka

Update Required Flash plugin
-
00:00
00:00