
Kiedy myślimy o dziedzictwie, które przekracza ramy jednej biografii i jednego pokolenia, na myśl przychodzą ci, którzy nie tylko zachowują pamięć, lecz nadają jej nowe życie. Takimi postaciami są Arkady Radosław i Marek Fiedlerowie – synowie Arkadego Fiedlera, strażnicy jego spuścizny, ale zarazem twórcy własnej opowieści. Dzięki nim Pracownia – Muzeum w Puszczykowie jest nie tylko domem pamięci, lecz żywą przestrzenią spotkania, podróży, literatury i inspiracji dla kolejnych generacji.
Bracia kontynuują dzieło ojca w sposób niezwykle twórczy. Z ich inicjatywy Muzeum nie zastyga w przeszłości, ale nieustannie się rozwija. Wokół dawnego domu Arkadego Fiedlera powstał Ogród Kultur i Tolerancji pełen replik monumentalnych rzeźb oraz modeli, które są owocem wypraw i fascynacji obu laureatów. Powstał tam m.in. posąg indiańskiego wodza, tragicznej postaci z XIX wieku, rzeźba moai z Wyspy Wielkanocnej, a także kopia piramidy egipskiej, o której goście mówią, że ma niezwykłe właściwości energetyczne. W ogrodzie stanęła również Santa Maria, replika słynnego statku Kolumba, i pełnowymiarowy Hawker Hurricane, przypominający o bohaterstwie polskich lotników z Dywizjonu 303. Wszystkie te dzieła nie są martwymi eksponatami, każde z nich ma swoją historię, każdemu towarzyszy książka, podróż, inspiracja.
Artyści, naukowcy i dziennikarze podkreślają, że muzeum w Puszczykowie ma coś, czego próżno by szukać w wielu innych placówkach muzealnych – duch autentyczności. Ten duch rodzi się z obecności rodziny, która sama oprowadza gości, opowiada o pisarzu i jego podróżach, pokazuje pamiątki oraz fotografie. Jesteśmy trochę jak eksponaty – żartują bracia – ale właśnie w tym tkwi niezwykłość tego miejsca. Goście czują, że nie wchodzą do chłodnej placówki muzealnej, lecz do domu, który od pokoleń żyje podróżą, literaturą i marzeniem.
Arkady Radosław i Marek są także pisarzami. Ich książki – podobnie jak dzieła ojca – rodzą się z autentycznych doświadczeń, wypraw i spotkań. Marek współtworzył z ojcem tomy o Indianach kanadyjskich, Arkady odbył z nim pamiętną podróż na Syberię. Potem pisali już samodzielnie, a dziś tworzą również ich synowie. W ten sposób tradycja literacka obejmuje trzy pokolenia, a w rodzinie Fiedlerów pióro i aparat fotograficzny stają się naturalnym przedłużeniem podróżniczej pasji.

Bracia podkreślają, że dla nich podróż to coś więcej niż przemieszczanie się w przestrzeni. To odkrywanie, zanurzanie się w rzeczywistość innego kraju, poszukiwanie kontaktu z ludźmi i z przyrodą. To także umiejętność notowania wrażeń i przekładania ich później na książki, które nie tylko opisują świat, ale i inspirują czytelników. Ojciec Arkadego Radosława i Marka zwykł powtarzać: warto mieć marzenia i trzeba je umieć realizować. Oni to motto wcielają w życie, pokazując, że marzenia mogą rodzić książki, filmy, a nawet całe muzeum.
Należy też wspomnieć o niezwykłej umiejętności ojca – zdolności budowania mostów pomiędzy kulturami. Bracia przytaczają opowieść o spotkaniu z Indianami, kiedy agresja została rozbrojona kilkoma słowami wypowiedzianymi w duchu szacunku i uznania. To właśnie postawa otwartości oraz tolerancji, przekazana synom, sprawiła, że Ogród w Puszczykowie jest miejscem, gdzie kultury nie walczą ze sobą, lecz harmonijnie współistnieją, uzupełniając się.
Działalność laureatów to także niezwykła lekcja pokoleniowości. Muzeum odwiedzają nie tylko młodzi, ale także ci, którzy byli tu przed laty jako uczniowie, potem przyjechali z własnymi dziećmi, a dziś wracają z wnukami. Z kolei w rodzinie Fiedlerów twórczość i pasja przekazywane są poprzez kolejne pokolenia. Tak rodzi się ciągłość, która czyni Muzeum oraz Ogród Kultur i Tolerancji miejscem wyjątkowym.
Nagroda imienia Marka Rymuszko, przyznana Arkademu Radosławowi i Markowi Fiedlerom jest wyrazem uznania nie tylko dla ich dorobku, ale i dla życiowej postawy, którą reprezentują. To postawa ludzi otwartych, ciekawych świata, wiernych marzeniom, a jednocześnie głęboko zakorzenionych w rodzinnej tradycji. Dzięki nim dzieło Arkadego Fiedlera nie tylko nie zgasło, ale rozkwita, inspirując kolejne pokolenia do podróży, pisania, odkrywania i – przede wszystkim – marzenia.






