Nieznany Świat
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

Brak produktów w koszyku.

  • Zaloguj
  • Rejestracja
  • Start
  • W numerze
  • E‑wydanie
  • Artykuły
    • Astrologia
    • Felietony
    • Historia
    • Natura
    • Nauka & Kosmos
    • Newsy
    • PROMOCJA
    • Rozwój duchowy
    • Teorie spiskowe
    • UFO & ET
    • Wywiady
    • Zdrowie
    • Zjawiska PSI
    • Życie po zyciu
    • Inne
  • Czytaj NŚ
    • Jak czytać NŚ?
    • O nas
    • Nasi autorzy
    • Kontakt
  • Społeczność
    • Okiem Anny
    • Spotkania NŚ
    • Nagrody NŚ
    • APELE!
    • Bracia Mniejsi
    • Galeria portretów NŚ
    • IN MEMORIAM
  • Polecamy
    • Filmoteka NŚ
    • Lektury NŚ
  • Podcasty
  • Video
  • Sklep KGNŚ
SUBSKRYPCJA
Nieznany Świat
  • Start
  • W numerze
  • E‑wydanie
  • Artykuły
    • Astrologia
    • Felietony
    • Historia
    • Natura
    • Nauka & Kosmos
    • Newsy
    • PROMOCJA
    • Rozwój duchowy
    • Teorie spiskowe
    • UFO & ET
    • Wywiady
    • Zdrowie
    • Zjawiska PSI
    • Życie po zyciu
    • Inne
  • Czytaj NŚ
    • Jak czytać NŚ?
    • O nas
    • Nasi autorzy
    • Kontakt
  • Społeczność
    • Okiem Anny
    • Spotkania NŚ
    • Nagrody NŚ
    • APELE!
    • Bracia Mniejsi
    • Galeria portretów NŚ
    • IN MEMORIAM
  • Polecamy
    • Filmoteka NŚ
    • Lektury NŚ
  • Podcasty
  • Video
  • Sklep KGNŚ
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Nieznany Świat
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Start Społeczność IN MEMORIAM

Trauma po Joasi

NŚ - 06/2010

Autor: Marek Rymuszko
5 kwietnia 2010
Przeczytasz w 7 min.
0 0
0
Trauma po Joasi - NŚ 06/2010

Joasia Burakowska

Nie pamię­tam z per­spek­ty­wy ostat­nich lat sytu­acji, kie­dy było­by nam tak cięż­ko, jak dziś. Ale też Joasia Bura­kow­ska w pale­cie sta­łych współ­pra­cow­ni­ków Nie­zna­ne­go Świa­ta nale­ża­ła do osób pod każ­dym wzglę­dem wyjąt­ko­wych, a ponad­to łączy­ły nas z Nią wię­zy głę­bo­kiej, oso­bi­stej przyjaźni

Do nie­zna­no­świa­to­we­go gro­na dołą­czy­ła w latach 90. wkrót­ce po powsta­niu mie­sięcz­ni­ka. Po pro­stu któ­re­goś dnia na swo­im redak­cyj­nym biur­ku zna­la­złem opa­trzo­ną wło­skim znacz­kiem koper­tę, a w niej list od Joanny.

Pisa­ła w nim, że pod­czas poby­tu w kra­ju natra­fi­ła w kio­sku na Nie­zna­ny Świat i poko­cha­ła to pismo od pierw­sze­go wej­rze­nia. Miesz­ka­jąc od ponad 20 lat we Wło­szech, a jed­no­cze­śnie będąc zawo­do­wym tłu­ma­czem z tam­tej­sze­go języ­ka, ofe­ro­wa­ła pomoc i współ­pra­cę z naszym tytu­łem, a ja natych­miast na tę pro­po­zy­cję przystałem.

PRZECZYTAJ TAKŻE

Jan Witold Suliga (1951-2023). Źródło fot. - Facebook

J. W. Suliga – Urodziłem się okultystą (1951−2023)

Wspomnienie mistrza: Jerzy Kiersz - NŚ 02/2023

Jerzy Kiersz (24.02.1946 – 27.09.2021)

Wyda­wa­ło się to dziw­ne, bo takich kon­tak­tów w histo­rii NŚ w punk­cie wyj­ścia było nie­ma­ło, „wypa­li­ły” tyl­ko nie­licz­ne. Wyglą­da­ło to tak, jak­by od począt­ku zadzia­ła­ły tu z peł­ną mocą i deter­mi­na­cją Dobre Ener­gie, któ­re już znacz­nie wcze­śniej, nim zapa­dły kon­kret­ne decy­zje, prze­są­dzi­ły, że powin­ni­śmy Nie­zna­ny Świat współ­two­rzyć wspól­nie z Joanną.

Urodzona 16 kwietnia 1949 roku w Szczecinie, pochodziła z rodziny szczycącej się pięknymi tradycjami patriotycznymi.

Jej ojciec – zna­ny adwo­kat jesie­nią 1952 r. został aresz­to­wa­ny przez UB i spę­dził kil­ka mie­się­cy w sta­li­now­skim wię­zie­niu. Kie­dy latem 1953 r. wró­cił do domu, bli­scy z tru­dem go pozna­li. Pozba­wio­ny przez komu­ni­stycz­ne wła­dze pra­wa wyko­ny­wa­nia zawo­du – wró­cił do nie­go po pięć­dzie­sią­tym szó­stym roku, poma­ga­jąc póź­niej wie­lu, bar­dzo wie­lu ludziom uwi­kła­nym w kon­flik­ty z pra­wem tak­że z powo­du ich prze­ko­nań politycznych.

Dla odmiany poprzez matkę – nauczycielkę języka francuskiego Joanna była spokrewniona z rodziną Henryka Sienkiewicza.

W swo­ich wspo­mnie­niach, spi­sy­wa­nych na lap­to­pie już w okre­sie, gdy hero­icz­nie wal­czy­ła z coraz bar­dziej pusto­szą­cą jej orga­nizm cho­ro­bą, po raz pierw­szy ujaw­ni­ła, że poród, któ­ry nastą­pił w Wiel­ką Sobo­tę, oka­zał się wyjąt­ko­wo cięż­ki. Nigdy wcze­śniej – a na wspól­nych roz­mo­wach spę­dzi­li­śmy nie­zli­czo­ną ilość godzin – o tym nie wspominała.

Jej życie od początku było znaczone egzystencjalną szamotaniną, bólem i cierpieniem.

Trauma po Joasi - NŚ 06/2010
„Wia­ra, Nadzie­ja, Miłość. Pozna­ję: to one”. Joasia

Gdy rodzi­na po rewo­lu­cji paź­dzier­ni­ko­wej wró­ci­ła do Pol­ski (dzia­dek Joan­ny, Sta­ni­sław Szet­kie­wicz był synem uczest­ni­ka Powsta­nia Stycz­nio­we­go, za udział w któ­rym jego ojciec otrzy­mał wyrok śmier­ci zamie­nio­ny póź­niej na doży­wot­nie zesła­nie na Sybe­rii bez pra­wa powro­tu do ojczy­zny), musia­ła zacząć życie od nowa, zma­ga­jąc się nie­do­stat­kiem i nie­koń­czą­cy­mi się pro­ble­ma­mi zdrowotnymi.

Sama Joan­na jako 6‑miesięczne nie­mow­lę, pod­czas wyko­ny­wa­nia w szpi­ta­lu zabie­gu naświe­tla­nia RTG wsku­tek pomył­ki leka­rza zosta­ła napro­mie­nio­wa­na dzie­się­cio­krot­nie wyż­szą daw­ką, niż powin­na (cho­dzi­ło o powięk­sza­ją­ce się zna­mię na udzie). Otwo­rzy­ła się wów­czas rana aż do kości i poja­wi­ły symp­to­my cho­ro­by popromiennej.

Niewykluczone, a nawet wysoce prawdopodobne, że to właśnie tamten straszny błąd po wielu latach wrócił rykoszetem w postaci nowotworu.

Reflek­sy tego wyda­rze­nia dawa­ły zresz­tą o sobie znać już wcze­śniej; jak np. wów­czas, gdy pod­czas 1 majo­wej demon­stra­cji „Soli­dar­no­ści” w Tury­nie w 1986 r., w któ­rej Joasia uczest­ni­czy­ła w momen­cie, gdy nad Wło­chy napły­wa­ła radio­ak­tyw­na chmu­ra sta­no­wią­ca rezul­tat wybu­chu w Czar­no­by­lu, poczu­ła się tak źle, że trze­ba było Ją odwieźć do domu. Spo­tka­ła się z suge­stia­mi medycz­ny­mi, by do koń­ca życia uni­ka­ła prze­świe­tleń (kon­tak­tów z pro­mie­nia­mi rent­ge­na). M.in. dla­te­go, gdy w 2009 r. cho­ro­ba nowo­two­ro­wa zaata­ko­wa­ła z całą siłą, nie zgo­dzi­ła się na zasto­so­wa­nie radio­te­ra­pii, podob­nie zresz­tą jak che­mo­te­ra­pii. Bo trau­ma po tra­gicz­nych doświad­cze­niach dzie­ciń­stwa pozo­sta­ła już w Niej na zawsze.

Była osobą nietuzinkową i, by tak rzec, niesterowalną, o czym świadczy fakt, że wyrzucano Ją po kolei z kilkunastu szkół, do których uczęszczała.

Nigdy też nie ukoń­czy­ła stu­diów wyż­szych, nie licząc kil­ku lat spę­dzo­nych na zgłę­bia­niu pra­wa, do cze­go Joasię nakło­nio­no wbrew Jej wła­snym prze­ko­na­niom. Inten­syw­nie uczy­ła się nato­miast wło­skie­go, zda­jąc z tego języ­ka egza­min pań­stwo­wy, dzię­ki cze­mu mogła wyko­ny­wać zawód tłu­ma­cza. Głę­bo­ki i zadaw­nio­ny kon­flikt z mat­ką, z dru­giej zaś stro­ny bez­owoc­ne pró­by nakło­nie­nia do współ­pra­cy przez służ­bę bez­pie­czeń­stwa, dla któ­rej dzię­ki bie­głej zna­jo­mo­ści obce­go języ­ka i kon­tak­tom z cudzo­ziem­ca­mi sta­no­wi­ła wyjąt­ko­wo łako­my kąsek – spo­wo­do­wa­ły, że Joan­na zde­cy­do­wa­ła się na wyjazd z kraju.

W rezul­ta­cie w 1973 r. – po odby­ciu prak­ty­ki we Wło­szech – do Pol­ski nie wró­ci­ła. Wkrót­ce potem wyszła tam za mąż, jed­nak zwią­zek oka­zał się nie­uda­ny wsku­tek cho­ro­by psy­chicz­nej part­ne­ra, któ­ra ujaw­ni­ła się dopie­ro po pew­nym cza­sie i zosta­ła potwier­dzo­na orze­cze­niem sądu. Odtąd już szła przez życie samotnie.

Po wybuchu w Polsce stanu wojennego czynnie zaangażowała się w działalność emigracyjnej „Solidarności”.

Wspól­nie z inny­mi sła­ła z Tury­nu do kra­ju trans­por­ty z lekar­stwa­mi oraz żyw­no­ścią, a przy oka­zji tak­że prze­my­ca­ny­mi tą dro­gą powie­la­cza­mi dla struk­tur pod­ziem­nych w kra­ju. Ta aktyw­ność nie uszła uwa­dze komu­ni­stycz­nych służb spe­cjal­nych i, gdy Joasia chcia­ła przy­je­chać na pogrzeb mat­ki do Szcze­ci­na, odmó­wio­no Jej pasz­por­tu. Sta­no­wi­ło to, nawet jak na stan­dar­dy ówcze­snej bez­pie­ki, wyjąt­ko­wą nikczemność.

Nato­miast po latach, w począt­kach tego roku, Pre­zy­dent RP, Lech Kaczyń­ski odzna­czył Joan­nę Bura­kow­ską za nie­gdy­siej­szą dzia­łal­ność opo­zy­cyj­ną Zło­tym Krzy­żem Zasłu­gi. Ode­bra­ła go 25 mar­ca z rąk pol­skie­go kon­su­la w Medio­la­nie, któ­ry w tym celu spe­cjal­nie do Niej przy­je­chał, gdyż w tam­tym momen­cie nie wsta­wa­ła już z łóżka.

Była osobą głęboko, w każdym calu uduchowioną i bezgranicznie dobrą.

Wsku­tek tego jed­nak sta­no­wi­ła łatwy cel dla ludzi, któ­rzy to Jej dobro nie­raz cynicz­nie wyko­rzy­sty­wa­li. Miesz­ka­ła w Paese pod Tre­vi­so w wyna­ję­tym miesz­ka­niu, zara­bia­jąc na życie jako tłu­macz. Z jej bie­głej zna­jo­mo­ści z jed­nej stro­ny, języ­ka pol­skie­go, a z dru­giej, wło­skie­go korzy­sta­ły wiel­kie fir­my oraz licz­ni drob­ni part­ne­rzy handlowi.

Nie­ste­ty, nie­któ­rzy z kon­tra­hen­tów – bywa­ło – mie­sią­ca­mi nie pła­ci­li Jej za wyko­na­ną pra­cę, w efek­cie cze­go Joan­nie nie­jed­no­krot­nie bra­ko­wa­ło pie­nię­dzy na życie i opie­kę nad kota­mi, któ­re sta­ły się dla Niej wiel­ką, odwza­jem­nio­ną miło­ścią. Jest nie­wąt­pli­wie gorz­kim para­dok­sem, że to wła­śnie Ona – oso­ba goto­wa przyjść z pomo­cą każ­de­mu i do bólu życz­li­wa wobec innych – tak czę­sto doświad­czy­ła na wła­snej skó­rze cudzej nie­uczci­wo­ści i nieodpowiedzialności.

Pochłaniała mnóstwo książek i – pisała oraz tłumaczyła, tłumaczyła i pisała. O ludzkiej duchowości, fenomenach parapsychicznych, zagadkach bytu i Wszechświata.

Jej spraw­ność w wyszu­ki­wa­niu na nasze potrze­by naj­bar­dziej nawet trud­no dostęp­nych w punk­cie wyj­ścia tek­stów publi­cy­stycz­nych zaczerp­nię­tych z wło­skiej pra­sy i obco­ję­zycz­nych ksią­żek oka­zy­wa­ła się nie­oce­nio­na. Waru­nek był jeden: Joan­na musia­ła czuć ducho­wą więź z tema­tem, z jakim bra­ła się za bary. Wów­czas wszyst­ko szło Jej jak z płatka.

Stała się naszym łącznikiem z włoskim odpowiednikiem Nieznanego Świata – wydawanym w Turynie miesięcznikiem Il Giornale dei Misteri.

Wyko­py­wa­ła spod zie­mi mate­ria­ły, do któ­rych bez Niej nigdy byśmy nie dotar­li. Poma­ga­ła w nawią­zy­wa­niu zagra­nicz­nych kon­tak­tów – i sama je ini­cjo­wa­ła. W ostat­nich latach gości­ła na naszych łamach rza­dziej niż kie­dyś, gdyż przy­tła­cza­ły ją pro­ble­my byto­we: przy­mu­so­wa wypro­wadz­ka z wynaj­mo­wa­ne­go w Paese miesz­ka­nia, finan­so­we tara­pa­ty wyni­ka­ją­ce z nie­so­lid­no­ści kon­tra­hen­tów oraz nie­ustan­na opie­ka nad kota­mi, któ­re w Jej domu zna­la­zły miłość i bez­piecz­ny azyl.

Ze zwie­rzę­ta­mi, a zwłasz­cza kota­mi wła­śnie, mia­ła jakiś nie­zwy­kły, para­nor­mal­ny zwią­zek, trwa­ją­cy tak­że po ich odej­ściu – a odejść tych było nie­ma­ło. Kie­dy sama zma­ga­ła się już ze śmier­tel­ną cho­ro­bą i musia­ła prze­pro­wa­dzić się do Tury­nu, gdzie pol­scy i wło­scy przy­ja­cie­le zapew­ni­li Jej cało­do­bo­wą opie­kę, dwa ulu­bio­ne koty Joasi nagle rów­nież cięż­ko zacho­ro­wa­ły i w krót­kim cza­sie powę­dro­wa­ły na nie­bie­skie łowi­ska. Bar­dzo to przeżyła.

Nowotwór zaatakował w 2009 r. – nagle, podstępnie, zajadle, choć zapewne w stanie utajonym drążył organizm już wcześniej.

Nie wyra­zi­ła zgo­dy na ruty­no­we spo­so­by tera­pii ordy­no­wa­ne przez onko­lo­gów. Posta­wi­ła na tech­ni­ki ducho­we, jed­nak z upły­wem cza­su tę nie­rów­ną wal­kę coraz wyraź­niej prze­gry­wa­ła. Opie­ku­ją­cy się Nią przy­ja­cie­le usza­no­wa­li decy­zję o rezy­gna­cji przez Joan­nę z radio­te­ra­pii i che­mo­te­ra­pii, mimo że się z nią nie zgadzali.

Ona sama zaufa­ła pro­wa­dzo­nej na odle­głość (maile, tele­fo­ny) tera­pii dok­to­ra Hame­ra, któ­ra kom­plet­nie zawio­dła. Czy nato­miast Joan­nie była­by w sta­nie pomóc medy­cy­na aka­de­mic­ka? Wyda­je się, że w Jej przy­pad­ku tak­że ona oka­za­ła­by się bez­rad­na. A poza tym każ­dy ma w takiej sytu­acji pra­wo do doko­ny­wa­nia wła­snych, suwe­ren­nych wyborów.

Śmierć Joasi położyła się cieniem na życiu nas wszystkich.

Oczy­wi­ście z upły­wem cza­su bra­li­śmy tę ewen­tu­al­ność pod uwa­gę, gdyż pod­po­wia­dał ją nie­ubła­ga­ny bieg wyda­rzeń ostat­nich tygo­dni. Mimo wszyst­ko jed­nak nie wie­rzy­li­śmy w mate­ria­li­za­cję naj­gor­sze­go z poten­cjal­nych sce­na­riu­szy. A jed­nak stał się on fak­tem: Joan­na ode­szła 5 kwiet­nia, w dru­gi dzień Świąt Wiel­kiej Nocy.

Trud­no, bar­dzo trud­no żyć ze świa­do­mo­ścią, że Jej już nie ma. Pozo­sta­je nadzie­ja, że będzie nam poma­ga­ła nadal spo­za zasło­ny cza­su. I tyl­ko żal, cho­ler­nie żal tego, co mogło być jesz­cze naszym wspól­nym udzia­łem – tu i teraz.

Zapalcie, proszę, świeczkę za Joannę Burakowską – Istotę piękną duchowo, wrażliwą, obdarzającą na co dzień ludzi oraz zwierzęta wielkim, otwartym sercem. Reszta jest milczeniem

Tekst ten powstał 7 kwietnia 2010 r – dwa dni po odejściu Joanny. Nie przyszło mi wówczas do głowy, że będzie ono stanowiło zaledwie preludium do wielkiego polskiego scherzomortale z 10 kwietnia.

[FMP][/FMP]

Tagi: Lech KaczyńskiNŚ 06/10
Podziel sięTweetnijWyślij
Marek Rymuszko

Marek Rymuszko

(1948-2019) - twórca koncepcji redakcyjnej miesięcznika „Nieznany Świat” i przez 30 lat jego redaktor naczelny. Reporter, pisarz, publicysta. Absolwent studiów prawniczych i dziennikarskich. Długoletni dziennikarz tygodnika „Prawo i Życie” oraz współpracownik wielu czasopism i serii wydawniczych. Laureat kilkudziesięciu nagród w ogólnopolskich konkursach reporterskich. W 1986 r. za całokształt dorobku w dziedzinie reportażu uhonorowany najbardziej cenioną w środowisku Nagrodą im. Ksawerego Pruszyńskiego. Autor książek: Sprawa osobista (1979), Miejsce na górze (1983), Paralaksa (1984), Wielka zasadzka (1984), Noc komety (1988), Schody (1988 - wyróżnienie "Życia Literackiego" za najlepszą książkę reporterską roku), Nieuchwytna Siła (1989; we współautorstwie z Anną Ostrzycką), Bajki polskie. Reportaże sądowe (1990), Złamana lanca (1991), Powrót Nieuchwytnej Siły (1994; również we współautorstwie z A. Ostrzycką), Polskie życie po życiu. Relacje ludzi uratowanych ze stanu śmierci klinicznej (1998), Przypadki metafizyczne (2002), 111 filmów z duszą. Metafizyka w kinie (2015) oraz kilkunastu pozycji wydrukowanych w KAW-owskiej serii „Ekspres Reporterów”. W 1989 r. w Teatrze Dramatycznym im. Jerzego Szaniawskiego w Płocku odbyła się premiera jego sztuki Kołysanka. Był też współautorem scenariusza do filmu Wielka majówka (1981) w reżyserii Krzysztofa Rogulskiego. Wieloletni prezes ogólnopolskiej organizacji reportarzystów – Stowarzyszenia Krajowy Klub Reportażu.

Zaloguj się, aby skomentować

W numerze

Nieznany Świat 04/2023

Nieznany Świat 04/2023 (388)

Nieznany Świat 03/2023

Nieznany Świat 03/2023 (387)

Prenumerata NŚ 2023 Prenumerata NŚ 2023 Prenumerata NŚ 2023
Audiobook - Instrukcje Przebudzenia tom 2 (cz. 1)
Podcasty

Audiobook - Instrukcje Przebudzenia t. II (cz.11)

2 września 2022
27 min
Odtwórz
  • Dodaj do kolejki
  • Udostępnij
    Facebook Twitter E-mail
Nieznany Świat

Pismo tych, którzy myślą, czują i widzą więcej.

Wydawnictwo "Nieznany Świat" sp. j.
Anna Ostrzycka-Rymuszko
ul. Kielecka 28 lok. 2, 02-530 Warszawa
tel. 22 849-77-38

Księgarnia-Galeria NIEZNANY ŚWIAT

Księgarnia stacjonarna:
ul. Kredytowa 2, 00-062 Warszawa,
tel. 22 827 93 49

Linki

  • FAQ - najczęściej zadawane pytania
  • Kontakt
  • Polityka prywatności
  • Regulaminy
  • Newslleter
  • Wydanie elektroniczne NŚ
  • Prenumerata NŚ
  • Sklep KGNŚ

Ostatnie wpisy

  • Targi ezoteryczne – Warszawa (25–26.03.2023)
  • Wbrew fizyce i anatomii ludzkiego ciała
  • Słowiańscy bogowie z gwiazd
  • Niezależni lekarze pod ostrzałem
  • Aktywacja połączeń międzywymiarowych
  • Piątka z Dwójki czyli nieoczywisty portret polskiego asa wywiadu

Kategorie

  • APELE!
  • Artykuły
  • Astrologia
  • Bracia Mniejsi
  • Felietony
  • Filmoteka NŚ
  • Galeria portretów NŚ
  • Historia
  • IN MEMORIAM
  • Inne
  • Lektury NŚ
  • Nagrody NŚ
  • Natura
  • Nauka & Kosmos
  • Newsy
  • Okiem Anny
  • Patronaty NŚ
  • Podcasty
  • PROMOCJA
  • Rozwój duchowy
  • Spotkania NŚ
  • Teorie spiskowe
  • UFO & ET
  • Video
  • W numerze
  • Wywiady
  • Zdrowie
  • Zjawiska PSI
  • Życie po zyciu

© 2021 - 2022 Nieznany Świat - Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone.
Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez pisemnej zgody wydawcy zabronione.

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Start
  • W numerze
  • E‑wydanie
  • Artykuły
    • Astrologia
    • Felietony
    • Natura
    • Nauka & Kosmos
    • Newsy
    • PROMOCJA
    • Historia
    • Rozwój duchowy
    • Teorie spiskowe
    • UFO & ET
    • Wywiady
    • Zdrowie
    • Zjawiska PSI
    • Życie po zyciu
  • Czytaj NŚ
    • Jak czytać NŚ?
    • O nas
    • Nasi autorzy
    • Kontakt
  • Społeczność
    • Okiem Anny
    • Spotkania NŚ
    • APELE!
    • Bracia Mniejsi
    • Galeria portretów NŚ
    • IN MEMORIAM
    • Nagrody NŚ
  • Polecamy
    • Filmoteka NŚ
    • Lektury NŚ
  • Podcasty
  • Video
  • Sklep KGNŚ

© 2021 - 2022 Nieznany Świat - Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone.
Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez pisemnej zgody wydawcy zabronione.

Witamy z powrotem!

Zaloguj się - Facebook
Zaloguj się - Google
LUB

Zaloguj się na swoje konto

Zapomniałem hasła Załóż konto

Załóż nowe konto!

Zarejestruj się - Facebook
Zarejestruj się - Google
LUB

Wypełnij poniższe pola aby się zarejestrować

*Rejestrując się w naszej witrynie, akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności.
Wszystkie pola są wymagane. Zaloguj

Zresetuj swoje hasło

Podaj email lub nazwę użytkownika aby zresetować hasło.

Zaloguj
Ta strona korzysta z plików cookie. Kontynuując korzystanie z tej witryny, wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Odwiedź naszą Politykę prywatności.
Czy na pewno chcesz odblokować ten wpis?
Pozostało odblokowań : 0
Czy na pewno chcesz anulować subskrypcję?
-
00:00
00:00

Kolejka

Update Required Flash plugin
-
00:00
00:00