Nieznany Świat
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

Brak produktów w koszyku.

  • Zaloguj
  • Rejestracja
  • Start
  • W numerze
  • E‑wydanie
  • Artykuły
    • Astrologia
    • Felietony
    • Historia
    • Natura
    • Nauka & Kosmos
    • Newsy
    • PROMOCJA
    • Rozwój duchowy
    • Teorie spiskowe
    • UFO & ET
    • Wywiady
    • Zdrowie
    • Zjawiska PSI
    • Życie po życiu
    • Inne
  • Czytaj NŚ
    • Jak czytać NŚ?
    • O nas
    • Nasi autorzy
    • Kontakt
  • Społeczność
    • Okiem Anny
    • Spotkania NŚ
    • Nagrody NŚ
    • APELE!
    • Bracia Mniejsi
    • Galeria portretów NŚ
    • IN MEMORIAM
  • Polecamy
    • Filmoteka NŚ
    • Lektury NŚ
    • Magiczne podróże
    • Patronaty NŚ
  • Podcasty
    • Dotknięcie Nieznanego (podcast)
    • Lektury NŚ (podcast)
    • Podcasty NŚ (ilustrowane)
  • Video
  • Sklep KGNŚ
  • Kontakt
SUBSKRYPCJA
Nieznany Świat
  • Start
  • W numerze
  • E‑wydanie
  • Artykuły
    • Astrologia
    • Felietony
    • Historia
    • Natura
    • Nauka & Kosmos
    • Newsy
    • PROMOCJA
    • Rozwój duchowy
    • Teorie spiskowe
    • UFO & ET
    • Wywiady
    • Zdrowie
    • Zjawiska PSI
    • Życie po życiu
    • Inne
  • Czytaj NŚ
    • Jak czytać NŚ?
    • O nas
    • Nasi autorzy
    • Kontakt
  • Społeczność
    • Okiem Anny
    • Spotkania NŚ
    • Nagrody NŚ
    • APELE!
    • Bracia Mniejsi
    • Galeria portretów NŚ
    • IN MEMORIAM
  • Polecamy
    • Filmoteka NŚ
    • Lektury NŚ
    • Magiczne podróże
    • Patronaty NŚ
  • Podcasty
    • Dotknięcie Nieznanego (podcast)
    • Lektury NŚ (podcast)
    • Podcasty NŚ (ilustrowane)
  • Video
  • Sklep KGNŚ
  • Kontakt
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Nieznany Świat
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Start Artykuły Historia

Kobiety pierwszych Piastów

KOBIETA W HISTORII

Autor: Joanna Bochaczek-Trąbska
21 lutego 2025
Przeczytasz w 9 min.
0 0
0
Piast i Rzepka (Rzepicha). Fot. autor nieznany/domena publiczna

Piast i Rzepka (Rzepicha). Fot. autor nieznany/domena publiczna

Rzepka, Adelajda czyli Biała Knegini, oraz Gunhilda Mieszkówna – te nieco zapomniane postaci, tkały u boku swoich mężów skomplikowany niekiedy gobelin średniowiecznej historii. Losy wielu z nich obrosły legendami, które próbowali zweryfikować historycy…

Któż nie sły­szał legend o gra­su­ją­cym pod Wawe­lem smo­ku, o Popie­lu, któ­ry stał się posił­kiem dla myszy czy Wan­dzie, któ­ra nie chcia­ła Niem­ca? Dzię­ki śre­dnio­wiecz­nym dzie­jo­pi­som prze­trwa­ły one wie­ki i na trwa­łe wplo­tły się w naszą zbio­ro­wą świa­do­mość. Ile z nich jest praw­dą histo­rycz­ną? Cza­sem trud­no usta­lić. W kro­ni­kach nie znaj­du­je­my też zbyt wie­lu wzmia­nek o zwy­kłych kobie­tach. Uwa­gę ich auto­rów przy­ku­ły raczej te, wywo­dzą­ce się z wiel­kich rodów ksią­żę­cych czy królewskich.

War­to mieć na uwa­dze, że sta­tus kobie­ty w wie­kach śred­nich był wyż­szy, niż więk­szość przy­pusz­cza. Czę­sto sta­wa­ły się one obiek­tem uwiel­bie­nia i hoł­dów. Wyso­ką pozy­cją cie­szy­ły się zwłasz­cza nie­wia­sty przy­na­le­żą­ce do rodu panu­ją­ce­go, wdo­wy oraz mnisz­ki. Za mura­mi klasz­to­rów kobie­ty dys­po­no­wa­ły pew­ną nie­za­leż­no­ścią od męż­czyzn. Były też żona­mi, mat­ka­mi i cór­ka­mi królów.

PRZECZYTAJ TAKŻE

Upadek jednego z ostatnich sanktuariów słowiańskich na Arkonie. Król Waldemar I dogląda niszczenia posągu Światowida. Obraz duńskiego malarza Lautitza Tuxena. Fot. domena publiczna

Słowiański czas przypuszczający – czyli opowieści tkane ze skrawków

Fot. Netti_Nu_Nu, Pixabay.com

Kocie wibracje z historią w tle

Jak zosta­ło przy­ję­te, dzie­je Pol­ski zaczy­na­ją się od Miesz­ka I, przy­pusz­czal­nie syna Sie­mo­my­sła, a wszyst­ko, co wyda­rzy­ło się wcze­śniej, zali­cza się do cza­sów legen­dar­nych. Barw­ne i nie­rzad­ko dra­ma­tycz­ne losy rze­czo­nej Wan­dy, ale rów­nież Rzep­ki, Ade­laj­dy (Kne­gi­ni) Bia­łej, czy Gun­hil­dy Miesz­ków­ny, zwa­nej rów­nież Sygry­dą Stor­rådą czy Świę­to­sła­wą, i wie­lu innych, bar­dziej lub mniej zna­nych kobiet z rodu Pia­stów, mogły­by posłu­żyć za dosko­na­ły sce­na­riusz nie­jed­ne­go seria­lu. U boku swo­ich mężów tka­ły one mister­ne gobe­li­ny naszych dzie­jów. Zawie­ra­jąc związ­ki mał­żeń­skie, współ­two­rzy­ły skom­pli­ko­wa­ne splo­ty poli­tycz­nych powią­zań, wpły­wa­ły na życie spo­łecz­ne i kulturalne.

Od wojowniczki po ofiarę

Postać Wan­dy wpro­wa­dził do pol­skiej histo­rio­gra­fii Win­cen­ty Kadłu­bek. Co praw­da nie wywo­dzi­ła się ona z rodu Pia­stów, ale chro­no­lo­gicz­nie była pierw­szą pol­ską księż­nicz­ką poja­wia­ją­cą się na kar­tach kro­nik. Co cie­ka­we, to nie on kazał jej topić się w Wiśle. Kro­ni­karz wspo­mniał tyl­ko, że po odpar­ciu najaz­du obce­go wład­cy zmar­ła śmier­cią natu­ral­ną. Ponie­waż nie chcia­ła niko­go poślu­bić́, a nawet dzie­wic­two wyżej sta­wia­ła od mał­żeń­stwa, bez następ­cy zeszła ze świa­ta. I jesz­cze dłu­go po niej chwia­ło się pań­stwo bez kró­la – czy­ta­my. Jeśli dać wia­rę prze­ka­zom, była ona pol­ską księż­nicz­ką, cór­ką legen­dar­ne­go Kra­ka. Naj­czę­ściej wyobra­ża się ją, jako dum­ną, odważ­ną kobie­tę, któ­ra nie zgo­dzi­ła się na mał­żeń­stwo z Rydy­gie­rem, jak ochrzcił go Jan Dłu­gosz, legen­dar­nym księ­ciem nie­miec­kim. Ten, ura­żo­ny odmo­wą, miał w odwe­cie naje­chać zie­mie pol­skie. Jed­nak woj­ska pod dowódz­twem Wan­dy odpar­ły atak. Jej losy wień­czy tra­gicz­na, samo­bój­cza śmierć w toniach Wisły, ale wer­sja ta poja­wia się dopie­ro w Kro­ni­ce wiel­ko­pol­skiej. Nawet inter­pre­ta­cje tego aktu samo­po­świę­ce­nia są róż­ne. Z jed­nej stro­ny mia­ło to znie­chę­cić wro­ga do dal­szych najaz­dów. Z dru­giej nato­miast, kobie­ta jako­by mia­ła zło­żyć sie­bie w ofie­rze w podzię­ko­wa­niu bogom za odnie­sio­ne zwy­cię­stwo i ura­to­wa­nie kra­ju przed tyranem.

Dużo póź­niej Dłu­gosz, swo­im zwy­cza­jem, w Rocz­ni­kach, czy­li Kro­ni­kach sław­ne­go Kró­le­stwa Pol­skie­go roz­bu­do­wał ten wątek w cał­kiem pokaź­ną opo­wieść. Zarów­no on, jak i inny kro­ni­karz – Geo­r­gius Aelu­rius – wspo­mi­na­ją o dwóch sio­strach Wan­dy. Lubu­sza jawi się w nich jako zało­ży­ciel­ka Pra­gi, a Wale­ska – Kłodz­ka. Stąd też nie­któ­rzy widzą zwią­zek kra­kow­skie­go Kra­ka z cze­skim Kro­kiem, któ­ry według Kro­ni­ki Cze­chów miał trzy cór­ki: Kazię, Tet­kę i Libu­szę. Choć imię Wan­da brzmi jak typo­wo pol­skie, nie ma dowo­dów świad­czą­cych o tym, że wywo­dzi się z naszej tra­dy­cji. Kro­ni­ka wiel­ko­pol­ska wypro­wa­dza je od węd­ki. Z kolei w XIX stu­le­ciu łączo­no je z wodą. Według innych hipo­tez imię to pocho­dzi od Wen­dów (Wen­dyj­ka, czy­li Sło­wian­ka), bazu­jąc na tym jak Niem­cy okre­śla­li nie­gdyś sąsia­du­ją­cych z nimi Sło­wian. Z kolei Mistrz Kadłu­bek wią­że je z Wan­da­la­mi, któ­rych w śre­dnio­wie­czu mylo­no z Wen­da­mi. Obec­nie przy­pusz­cza się, że postać ta była jed­nak two­rem kadłub­ko­wej wyobraźni.

Prze­ka­zy źró­dło­we czę­sto ukry­wa­ją przed nami fak­tycz­ne zna­cze­nie kobiet, nawet tych, któ­re rzą­dzi­ły w imie­niu mało­let­nich synów. Wyli­cze­nie imion wszyst­kich nie­wiast zapi­sa­nych na kar­tach naj­star­szej pol­skiej kro­ni­ki autor­stwa ano­ni­mo­we­go Gal­la nie jest wca­le trud­ne. Wymie­nia on bowiem zale­d­wie kil­ka­na­ście żon i córek Pia­stów. Gdy­by nawet dodać do nich 7 pogań­skich żon Miesz­ka I, mał­żon­ki 12 naj­bliż­szych dorad­ców Bole­sła­wa I Chro­bre­go, wzmian­ki o dwóch kobie­tach znaj­du­ją­ce się w księ­dze II i kil­ka o tych, wywo­dzą­cych się z prze­ka­zów mito­lo­gicz­nych oraz Biblii, nadal nie będzie ich wie­le. Z imie­nia zosta­ły wymie­nio­ne zale­d­wie trzy pia­stow­skie żony – Rzep­ka (Rze­pi­cha), Dobra­wa oraz Judy­ta Cze­ska, mat­ka Bole­sła­wa Krzy­wo­uste­go. Wyda­je się, że autor wspo­mniał je głów­nie po to, by pod­kre­ślić, że były one mat­ka­mi wiel­kich synów. Bio­rąc na tapet te wyli­czan­ki zauwa­ży­my, że ist­nie­je bli­ski zwią­zek mię­dzy nimi, a wyda­rze­nia­mi, będą­cy­mi pokło­siem nie­zwy­kłych wypad­ków zwią­za­nych z uzy­ska­niem wła­dzy przez Pia­stów, postrzy­ży­na­mi Sie­mo­wi­ta, przy­ję­ciem przez Pol­skę chrztu i wzro­stem jej zna­cze­nia w Euro­pie, jak też odno­wie­niem pań­stwa zwią­za­nym z Bole­sła­wem Krzywoustym.

Piast i Rzepicha – rzeźba Czesława Woźniaka (1970) w Parku Cytadela w Poznaniu. Fot. za: MOs810, CC BY-SA 4.0
Piast i Rze­pi­cha – rzeź­ba Cze­sła­wa Woź­nia­ka (1970) w Par­ku Cyta­de­la w Pozna­niu. Fot. za: MOs810, CC BY-SA 4.0

Rzepka w koronie

Rzep­ka to kolej­na, mało zna­na kobie­ta zwią­za­na z rodem Pia­stów, o któ­rej czy­ta­my w kro­ni­ce Gal­la Ano­ni­ma, że była mat­ką Sie­mo­wi­ta, pro­to­pla­sty tej­że dyna­stii. Kro­ni­karz przed­sta­wia ją jako żonę Pia­sta, ubo­gie­go ora­cza, względ­nie kmie­cia, zamiesz­ku­ją­ce­go na pod­gro­dziu gnieź­nień­skim (według innych kro­ni­ka­rzy – w Krusz­wi­cy). Nazy­wa ją Rzep­ką, a Kadłu­bek Rze­pi­cą. Nato­miast naj­bar­dziej roz­po­wszech­nio­na for­ma imie­nia tej kobie­ty – Rze­pi­cha – poja­wia się dopie­ro w dzie­le Dłu­go­sza. O jej dzie­ciń­stwie i mło­do­ści prak­tycz­nie nic nie wie­my. Zresz­tą, w naj­star­szych pol­skich kro­ni­kach infor­ma­cje o niej są nie­zwy­kle ską­pe. Choć postać ta poja­wia­ła się zawsze obok męża, pozo­sta­jąc nie­co w cie­niu, kro­ni­karz pod­kre­śla wagę jej roli w dwóch opo­wie­ściach. W kro­ni­ce czy­ta­my o przy­by­ciu do cha­ty Pia­sta dwóch tajem­ni­czych przy­by­szów, być może piel­grzy­mów, któ­rzy uczest­ni­czy­li w postrzy­ży­nach Sie­mo­wi­ta. Pod­czas uczty wyda­nej z tej oka­zji, w cudow­ny spo­sób roz­mno­ży­li oni nie­wiel­ką ilość jadła i napo­ju, jaką ubo­gi gospo­darz mógł ofia­ro­wać licz­nym uczest­ni­kom biesiady.

Pierw­si kro­ni­ka­rze nie odno­to­wa­li żad­nych dat odno­szą­cych się do naszych pra­dzie­jów. Według póź­niej­szych prze­ka­zów, wspo­mnia­ne postrzy­ży­ny mia­ły się odbyć oko­ło 860 r. lub tro­chę póź­niej, co przy­pusz­czal­nie zosta­ło opar­te na gal­low­skim wyli­cze­niu imion poprzed­ni­ków Miesz­ka I. Byli to licząc wstecz: Sie­mo­mysł (ojciec Miesz­ka), Lestek (Leszek), Sie­mo­wit oraz Piast. Według Gal­la i Kadłub­ka, dyna­stię panu­ją­cych ksią­żąt zapo­cząt­ko­wał wła­śnie Sie­mo­wit. Nato­miast autor Kro­ni­ki wiel­ko­pol­skiej oraz Dłu­gosz piszą, że Piast został wybra­ny na tron pol­ski kró­lem (nie księ­ciem) po Popie­lu. W takim razie wypa­da­ło­by okrzyk­nąć Rze­pi­chę mia­nem kró­lo­wej, a w każ­dym razie awan­so­wa­ła ona do ran­gi żony monarchy!

Uświęcona żona, matka świętego

Następ­ną po Rzep­ce kobie­tą z dyna­stii Pia­stów, zna­ną z imie­nia, jest dopie­ro nie­ja­ka Ade­laj­da Bia­ła Kne­gi­ni, jej rze­ko­ma pra­wnucz­ka, cór­ka Sie­mo­my­sła i sio­stra Miesz­ka I, żony węgier­skie­go księ­cia Gej­zy. Wzmian­ku­je o niej Kro­ni­ka węgier­sko-pol­ska, któ­rej dato­wa­nie nadal pozo­sta­je kwe­stią spor­ną (według ostat­nich usta­leń, mia­ła zostać napi­sa­na w poło­wie XIII w.). Czy­ta­my o niej, że sły­nę­ła z poboż­no­ści, była rów­nież obe­zna­na z nauką świę­tych ksiąg. A wszyst­ko to za spra­wą inge­ren­cji Ducha Świę­te­go. A że owych tajem­nych natchnień było wię­cej, świad­czyć ma imię jej syna – Ste­fan. Jak czy­ta­my w kro­ni­ce, otrzy­mał je na pole­ce­nie same­go św. Szcze­pa­na, gdy ten przy­śnił się Ade­laj­dzie. I wszyst­ko było­by w mia­rę w porząd­ku, gdy­by nie fakt, iż kobie­ty tej nie wymie­nia­ją inne prze­ka­zy źró­dło­we. Skła­nia to więk­szość bada­czy do prze­ko­na­nia, że postać nawra­ca­ją­cej na chrze­ści­jań­stwo swo­je­go męża Gej­zy, sio­stry pierw­sze­go wład­cy Pol­ski i mat­ki świę­te­go, zwy­czaj­nie nie istniała.

Jak zawsze w przy­pad­ku bra­ku rów­no­le­głych źró­deł, rodzą się wąt­pli­wo­ści. Oddzie­le­nie fak­tów od legend sta­je się wów­czas pro­ble­ma­tycz­ne. Bada­nia prze­pro­wa­dzo­ne u schył­ku XIX w. wyka­za­ły, że Ade­laj­da to postać zmy­ślo­na, a jedy­ną żoną Gej­zy była Sarol­ta, noszą­ca przy­do­mek Belek­ne­gi­ni. Z jakie­go zatem powo­du autor wspo­mnia­nej kro­ni­ki wpro­wa­dził tę postać do swo­jej nar­ra­cji? Być może chciał uka­zać chwa­łę mło­de­go pań­stwa, któ­re przy­czy­ni­ło się do krze­wie­nia nauki Chry­stu­sa na Węgrzech. Nie­wy­klu­czo­ne, że prze­wa­ży­ła też siła pew­ne­go sche­ma­tu – autor żyją­cy w trzy­na­sto­wiecz­nej Euro­pie wie­dział, że w pro­ce­sie chry­stia­ni­za­cji kra­ju powin­na brać udział bogo­boj­na, łagod­na, ale i kon­se­kwent­na bia­ło­gło­wa, skła­nia­ją­ca swo­je­go męża do przy­ję­cia tej­że wia­ry. Zatem wplótł taką wła­śnie postać – i to w oto­cze­nie św. Ste­fa­na, któ­ry domi­no­wał w reli­gij­nym pej­za­żu Węgier, podob­nie zresz­tą jak św. Wacław w Cze­chach. Przy­pusz­czal­nie mógł zain­spi­ro­wać się Dąbrów­ką, żoną Miesz­ka I. Z jakichś przy­czyn wzo­rzec ten funk­cjo­no­wał w ówcze­snych cza­sach – do nawró­ce­nia kra­ju był potrzeb­ny nie tyl­ko wład­ca, ale rów­nież kobie­ta, któ­ra sta­ła u jego boku.

Sygryda/Świętosława i Olaf Tryggvason. Ryc. domena publiczna
Sygryda/Świętosława i Olaf Tryg­gva­son. Ryc. dome­na publiczna

Piastówna wielu imion

Jak pod­kre­śla­ją medie­wi­ści, w okre­sie wie­ków śred­nich, nie pod­pi­sy­wa­nie trak­ta­tów, lecz wyda­wa­nie kobiet za mąż odgry­wa­ło klu­czo­wą rolę w zawie­ra­niu alian­sów mię­dzy­pań­stwo­wych. Żony pierw­szych Pia­stów były cudzo­ziem­ka­mi, a cór­ka Miesz­ka I, sio­stra Bole­sła­wa Chro­bre­go, Gun­hil­da Mieszkówna/Sygryda/Świętosława, w wyni­ku zagra­nicz­nych maria­ży zosta­ła kró­lo­wą Szwe­cji, Danii i Nor­we­gii. Rola kobiet w dyplo­ma­cji tych cza­sów oka­zy­wa­ła się istot­na, choć na ogół bier­na – nie wycho­dzi­ły one wła­ści­wie za mąż, ale były wyda­wa­ne przez swo­ich ojców. Poda­je się, że ojciec tej­że zaaran­żo­wał wła­śnie takie mał­żeń­stwo z Ery­kiem Zwy­cię­skim, wład­cą Szwe­cji, a jego owo­cem stał się Olaf Sköt­ko­nung. Gdy kobie­ta owdo­wia­ła, wyswa­ta­no ją za Swe­na Widło­bro­de­go, kró­la Danii i Nor­we­gii. Z maria­ży tych mia­ła kil­ko­ro dzie­ci, w tym Kanu­ta Wiel­kie­go – wład­cę Anglii, Danii oraz Nor­we­gii oraz Haral­da, któ­ry zasiadł na tro­nie Danii. W Skan­dy­na­wii szyb­ko sta­ła się boha­ter­ką licz­nych sag i opowieści.

Pomieszane z poplątanym

Infor­ma­cje o Gun­hil­dzie, tej chy­ba naj­bar­dziej roman­tycz­nej i awan­tur­ni­czej Pia­stów­nie, z ducha nale­żą­cej do epo­ki hero­icz­nej, czer­pie­my głów­nie z nie­miec­kich kro­nik Thiet­ma­ra i Ada­ma z Bre­my, Gesta Cnu­to­nis Regis (Pochwa­ła Kró­lo­wej Emmy) oraz sag, czy­li skan­dy­naw­skich opo­wie­ści poetyc­ko-histo­rycz­nych. W histo­riach tych jest nazy­wa­na Sygry­dą Stor­ra­dą, czy­li Sygry­dą Dum­ną. Tyl­ko ile w tym praw­dy? Naj­bar­dziej wia­ry­god­ny wyda­je się pierw­szy z wymie­nio­nych auto­rów, ponie­waż był oso­bą dobrze zorien­to­wa­ną w spra­wach doty­czą­cych Bole­sła­wa I Chro­bre­go, i co nie mniej istot­ne, pisał swo­je dzie­ło za życia Miesz­ków­ny. Wzmian­ku­je w nim rów­nież o jej wygna­niu przez pierw­sze­go męża, skut­kiem cze­go wró­ci­ła na dwór bra­ta. Kwe­stią dys­ku­syj­ną pozo­sta­je imię tej kobie­ty – zarów­no Thiet­mar, jak i póź­niej­sza kro­ni­ka Gesta Cnu­to­nis Regis upar­cie mil­czą w tym tema­cie. Z pomo­cą przy­cho­dzi inne źró­dło – Liber vitae opac­twa w Win­che­ster – księ­ga zawie­ra­ją­ca m.in. imio­na dobro­czyń­ców tego klasz­to­ru. W jej zapi­sach czy­ta­my: San­sla­ve, sio­stra nasze­go kró­la Kanu­ta (Sant­slaue soror Cnu­ti regis nostri). W imie­niu tym wyraź­nie wybrzmie­wa sło­wiań­ska nuta, a tłu­ma­czy się je jako Świę­to­sła­wa. Nie jest nią jed­nak Gun­hil­da Miesz­ków­na. W kwe­stii tej ist­nie­je zbyt wie­le for­mal­nych nieścisłości.

To jed­nak nie koniec zawi­ło­ści z imie­niem tej kobie­ty – w kro­ni­ce Saxo Gra­ma­ty­ka, duń­skie­go dzie­jo­pi­sa­rza, zna­la­zła się infor­ma­cja, że wdo­wa po Ery­ku mia­ła na imię Syry­ta. Jak­by tego było mało, sagi wymie­nia­ją wła­ści­wie dwie żony Swe­na. Pierw­sza z nich poja­wia się i zni­ka – raz ginie, w innej wer­sji zosta­je wygna­na. Z jed­nej stro­ny mamy do czy­nie­nia z Sygry­dą, żoną Ery­ka, z dru­giej nato­miast, u Odda Snor­ra­so­na, jed­ne­go z twór­ców sag, znaj­du­je się zapi­sek o ślu­bie Swe­na z Gun­hil­dą – cór­ką Bury­sła­wa, kró­la Wen­dlan­dii. War­to tutaj dodać, że zarów­no kro­ni­ka Thiet­ma­ra, jak rów­nież wspo­mnia­na Gesta Cnu­to­nis Regis wspie­ra­ją wer­sję zawar­tą w sagach. Swen Widło­bro­dy mógł prze­cież mieć dwie żony, a pierw­sza z nich mogła zostać wygna­na. Co cie­ka­we, ucie­kła na dwór Bole­sła­wa Chro­bre­go, z któ­re­go póź­niej jej syno­wie – Harald i Kanut ją zabra­li. Gdy­by fak­tycz­nie była wdo­wą po Ery­ku Zwy­cię­skim i mat­ką wspo­mnia­ne­go Ola­fa, dla­cze­go uda­ła się do swo­je­go bra­ta, a nie do syna, któ­ry był ze Swe­nem skon­flik­to­wa­ny? Reasu­mu­jąc – u syna mia­ła­by ran­gę Kró­lo­wej Mat­ki, a u Chro­bre­go zale­d­wie sta­tus wygna­nej sio­stry władcy.

Sygry­da i Świę­to­sła­wa – te dys­ku­syj­ne imio­na cór­ki Miesz­ka I – nale­ży raczej odrzu­cić. W sagach pierw­sza z nich jawi się jako zupeł­nie inna oso­ba – przy­pusz­czal­nie wdo­wa po Ery­ku i żona Swe­na. W tym wypad­ku bra­ku­je jakich­kol­wiek sło­wiań­skich powią­zań. Świę­to­sła­wa wią­że się z kolei z zawi­ły­mi pro­ce­du­ra­mi imie­nia dzie­dzi­czo­ne­go po linii macie­rzy­stej, co było­by tema­tem na oddziel­ny tekst. Naj­bar­dziej zasad­ne wyda­je się uży­wa­nie imie­nia Gun­hil­da, któ­re poja­wi­ło się w sagach. Gdy­by uści­ślić infor­ma­cje na temat tej kobie­ty, wyglą­da­ły­by one nastę­pu­ją­co: cór­ka Miesz­ka I i jego dru­giej żony Ody (co jest zbież­ne z chro­no­lo­gią, a będąc wnucz­ką mar­gra­bie­go miśnień­skie­go była spo­krew­nio­na z saską rodzi­ną Gra­fów, z któ­rej praw­do­po­dob­nie wywo­dzi­ło się jej imię), sio­stra Bole­sła­wa I Chro­bre­go, pierw­sza żona Swe­na Widło­bro­de­go, mat­ka Kanu­ta Wiel­kie­go i Haral­da. Jed­nak w kwe­stii jej śmier­ci histo­ry­cy roz­kła­da­ją ręce. Być może nastą­pi­ła ona w Skan­dy­na­wii albo w Anglii. Pozo­sta­wia­jąc na boku dywa­ga­cje doty­czą­ce jej imion, była posta­cią auten­tycz­ną, żoną kró­la Szwe­cji oraz mat­ką wład­ców Danii, Anglii i Norwegii.

Wymie­nio­ne kobie­ty trze­ba uznać za poboż­ne, dum­ne, odważ­nie anga­żu­ją­ce się w poli­ty­kę. Z jakiś przy­czyn jed­nak są wspo­mi­na­ne rzad­ko lub wca­le. Sto­jąc u boku swo­ich mężów wspie­ra­ły ich w wal­ce o wła­dzę lub spra­wo­wa­ły rzą­dy opie­kuń­cze w imie­niu mało­let­nich synów, wpły­wa­ły na losy mło­dej pań­stwo­wo­ści. Z wyjąt­kiem zale­d­wie kil­ku, wie­dza o nich jest nie­wiel­ka, a cza­sem żadna.

Tagi: NŚ 03/25
Podziel sięTweetnijWyślij
Joanna Bochaczek-Trąbska

Joanna Bochaczek-Trąbska

Ukończyła częstochowskiego „Plastyka”, absolwentka Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego im. Jana Długosza w Częstochowie, doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie historia, politolog. Autorka kilku książek oraz kilkudziesięciu artykułów. Malarka, podróżniczka, badaczka nieznanych i nieoczywistych aspektów życia.

Zaloguj się, aby skomentować

W numerze

Nieznany Świat 05/2025 (413)

Nieznany Świat 05/2025 (413)

Nieznany Świat 04/2025 (412)

Nieznany Świat 04/2025 (412)

© Can Stock Photo / infinity3d
Podcasty

Koniec Cywilizacji?

25 kwietnia 2022
45 min
Odtwórz
  • Dodaj do kolejki
  • Udostępnij
    Facebook Twitter E-mail
Nieznany Świat

Pismo tych, którzy myślą, czują i widzą więcej.

© 2021 - 2024 Nieznany Świat - Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone.

Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez pisemnej zgody wydawcy zabronione.
Wydawnictwo "Nieznany Świat" sp. j.
Anna Ostrzycka-Rymuszko
ul. Kielecka 28 lok. 2, 02-530 Warszawa
tel. 22 849-77-38

Księgarnia-Galeria NIEZNANY ŚWIAT

Księgarnia stacjonarna:
ul. Kredytowa 2, 00-062 Warszawa,
tel. 22 827 93 49
  • FAQ i Pomoc - najczęściej zadawane pytania
  • Kontakt
  • Polityka prywatności
  • Regulaminy
  • Newsletter
  • Wydanie elektroniczne NŚ
  • Prenumerata NŚ
  • Sklep Księgarnia-Galeria Nieznanego Świata

Witamy z powrotem!

Zaloguj się - Facebook
Zaloguj się - Google
LUB

Zaloguj się na swoje konto

Zapomniałem hasła Załóż konto

Załóż nowe konto!

Zarejestruj się - Facebook
Zarejestruj się - Google
LUB

Wypełnij poniższe pola aby się zarejestrować

*Rejestrując się w naszej witrynie, akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności.
Wszystkie pola są wymagane. Zaloguj

Zresetuj swoje hasło

Podaj email lub nazwę użytkownika aby zresetować hasło.

Zaloguj
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Zaloguj
  • Załóż konto
  • Koszyk
  • Start
  • W numerze
  • E‑wydanie
  • Artykuły
    • Astrologia
    • Felietony
    • Historia
    • Natura
    • Nauka & Kosmos
    • Newsy
    • PROMOCJA
    • Rozwój duchowy
    • Teorie spiskowe
    • UFO & ET
    • Wywiady
    • Zdrowie
    • Zjawiska PSI
    • Życie po życiu
    • Inne
  • Czytaj NŚ
    • Jak czytać NŚ?
    • O nas
    • Nasi autorzy
    • Kontakt
  • Społeczność
    • Okiem Anny
    • Spotkania NŚ
    • Nagrody NŚ
    • APELE!
    • Bracia Mniejsi
    • Galeria portretów NŚ
    • IN MEMORIAM
  • Polecamy
    • Filmoteka NŚ
    • Lektury NŚ
    • Magiczne podróże
    • Patronaty NŚ
  • Podcasty
    • Dotknięcie Nieznanego (podcast)
    • Lektury NŚ (podcast)
    • Podcasty NŚ (ilustrowane)
  • Video
  • Sklep KGNŚ
  • Kontakt
SUBSKRYPCJA

© 2021 - 2023 Nieznany Świat - Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone.
Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez pisemnej zgody wydawcy zabronione.

Ta strona korzysta z plików cookie. Kontynuując korzystanie z tej witryny, wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Odwiedź naszą Politykę prywatności.
Czy na pewno chcesz odblokować ten wpis?
Pozostało odblokowań : 0
Czy na pewno chcesz anulować subskrypcję?
-
00:00
00:00

Kolejka

Update Required Flash plugin
-
00:00
00:00