Naukowcy odkryli niedawno, że koty domowe tworzą mapy mentalne, które podpowiadają im, gdzie przebywają akurat towarzyszący im ludzie. Czynią to w oparciu o to, skąd dochodzą wytwarzane przez nich dźwięki.
Badacze przetestowali koty, odtwarzając nagrania ludzkich głosów wymawiających imiona mruczków; następnie odtwarzali te same nagrania, ustawiając głośnik w innym miejscu. Wynik testu? Koty wydawały się zdziwione, gdy znajomy głos nie dobiegał z przestrzeni, w której wcześniej go umiejscawiały, kierując się tym, co docierało do ich uszu
Wiedza, że coś nadal istnieje, nawet jeśli pozostaje poza zasięgiem wzroku, nazywana jest w psychologii trwałością obiektu. Pojęcie to odgrywa znaczącą rolę w teorii rozwoju poznawczego stworzonej przez Jeana Piageta. Psycholog ten zasugerował, że na etapie rozwoju sensomotorycznego dziecka, który trwa od urodzenia do około drugiego roku życia, maluchy rozumieją otaczającą je rzeczywistość poprzez takie zdolności jak: dotyk, wzrok, słuch, smak czy ruch. W tym okresie nie mają one pojęcia, że świat istnieje oddzielnie od ich punktu widzenia oraz doświadczenia. Aby zrozumieć, że przedmioty istnieją nadal, nawet gdy są niewidoczne, niemowlęta muszą najpierw rozwinąć mentalne wyobrażenie danego przedmiotu (lub osoby).
Ludzkie niemowlęta zaczynają rozwijać trwałość obiektu zazwyczaj, gdy mają około 8 miesięcy, a zdolność ta staje się bardziej wyrafinowana, gdy osiągają od 10 do 12 miesięcy. Na tym etapie zaczynają zdawać sobie sprawę, że ich rodzice i opiekunowie nie znikają tylko dlatego, że nie można ich zobaczyć.
A jak wygląda ta kwestia u kotów, naszych domowych pupili?
Główny autor badań Saho Takagi, doktorant na Uniwersytecie Kioto w Japonii, odkrył, że kiedy koty słyszą głosy swoich właścicieli, spodziewają się, że ujrzą ich twarze. W innych badaniach czworonogi udowodniły, że potrafią odróżnić znajome ludzkie głosy od takich, które są im obce. Tak więc należy uznać za pewnik, że koty mentalnie mapują lokalizację przebywających w domu osób na podstawie emitowanych przez nie dźwięków. A – jak zaznaczają naukowcy – taka zdolność, umożliwiająca tworzenie mentalnego obrazu zewnętrznego świata, stanowi ważną cechę złożonego myślenia.
Miłośników kotów ten naukowy news na pewno nie zaskoczy, ponieważ każdego dnia przekonują się, że ich pupile czują i myślą. O wiele bardziej interesującą kwestią jest to, czym koty zdołają nas jeszcze zaskoczyć?
/woch/