Nieznany Świat
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

Brak produktów w koszyku.

  • Zaloguj
  • Rejestracja
  • Start
  • W numerze
  • E‑wydanie
  • Artykuły
    • Astrologia
    • Felietony
    • Historia
    • Natura
    • Nauka & Kosmos
    • Newsy
    • PROMOCJA
    • Rozwój duchowy
    • Teorie spiskowe
    • UFO & ET
    • Wywiady
    • Zdrowie
    • Zjawiska PSI
    • Życie po życiu
    • Inne
  • Czytaj NŚ
    • Jak czytać NŚ?
    • O nas
    • Nasi autorzy
    • Kontakt
  • Społeczność
    • Okiem Anny
    • Spotkania NŚ
    • Nagrody NŚ
    • APELE!
    • Bracia Mniejsi
    • Galeria portretów NŚ
    • IN MEMORIAM
  • Polecamy
    • Filmoteka NŚ
    • Lektury NŚ
    • Magiczne podróże
    • Patronaty NŚ
  • Podcasty
    • Dotknięcie Nieznanego (podcast)
    • Lektury NŚ (podcast)
    • Podcasty NŚ (ilustrowane)
  • Video
  • Sklep KGNŚ
  • Kontakt
SUBSKRYPCJA
Nieznany Świat
  • Start
  • W numerze
  • E‑wydanie
  • Artykuły
    • Astrologia
    • Felietony
    • Historia
    • Natura
    • Nauka & Kosmos
    • Newsy
    • PROMOCJA
    • Rozwój duchowy
    • Teorie spiskowe
    • UFO & ET
    • Wywiady
    • Zdrowie
    • Zjawiska PSI
    • Życie po życiu
    • Inne
  • Czytaj NŚ
    • Jak czytać NŚ?
    • O nas
    • Nasi autorzy
    • Kontakt
  • Społeczność
    • Okiem Anny
    • Spotkania NŚ
    • Nagrody NŚ
    • APELE!
    • Bracia Mniejsi
    • Galeria portretów NŚ
    • IN MEMORIAM
  • Polecamy
    • Filmoteka NŚ
    • Lektury NŚ
    • Magiczne podróże
    • Patronaty NŚ
  • Podcasty
    • Dotknięcie Nieznanego (podcast)
    • Lektury NŚ (podcast)
    • Podcasty NŚ (ilustrowane)
  • Video
  • Sklep KGNŚ
  • Kontakt
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Nieznany Świat
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Start Artykuły Życie po życiu

Preegzystencja dusz: reinkarnacja w chrześcijaństwie

Autor: Olga Cyrek
20 czerwca 2025
Przeczytasz w 12 min.
0 0
0
Graf. ArtSpark/Tumisu/AI, Pixabay.com

Graf. ArtSpark/Tumisu/AI, Pixabay.com

Od zarania dziejów, poprzez czasy starożytne, aż do współczesności ludzie interesowali się istnieniem życia po śmierci. Stąd też już w pierwotnych wierzeniach pojawiła się idea wędrówki dusz. Często wiązano ją z reinkarnacją, chociaż nie w każdym kontekście kulturowym te dwie koncepcje mogłyby być utożsamiane. Współcześnie wiele osób zadaje sobie pytanie: dlaczego fundamentaliści chrześcijańscy odrzucają reinkarnację i czy poprawnie ją rozumieją?

Koncepcja wędrówki dusz

Ideę rein­kar­na­cji moż­na ana­li­zo­wać na wie­le spo­so­bów. Koja­rzy się ją co praw­da zazwy­czaj z bud­dy­zmem i hin­du­izmem, ale nauka o wędrów­ce duszy zna­na była tak­że na grun­cie euro­pej­skim pod poję­ciem metemp­sy­cho­zy i pisa­li o niej filo­zo­fo­wie grec­cy tacy jak Pla­ton czy Pita­go­ras.

W śro­do­wi­sku żydow­skim, w cza­sach kie­dy żył Jezus z Naza­re­tu, pogląd nawią­zu­ją­cy do rein­kar­na­cji był dość popu­lar­ny. Ist­nia­ło powszech­ne prze­ko­na­nie, że pro­ro­cy powtór­nie przy­cho­dzą na Zie­mię, by dokoń­czyć swą misję. Żydzi ocze­ki­wa­li powtór­ne­go przyj­ścia Elia­sza, zasta­na­wia­jąc się czy Jan Chrzci­ciel jest kolej­ną jego mani­fe­sta­cją. Kon­cep­cja wędrów­ki dusz dobrze zna­na była też wśród żydow­skich esseń­czy­ków.

PRZECZYTAJ TAKŻE

Graf. Alex Bon, Pixabay.com

Karma i ludzki los a wolna wola

Fot. arch. NŚ

Zza zasłony zaświatów

Książka Olgi Cyrek "Reinkarnacja w chrześcijaństwie. Preegzystencja dusz" będzie dostępna w Księgarni-Galerii Nieznany Świat (ul. Kredytowa 2, Warszawa oraz online na https://nieznany.pl/) od 20 czerwca 2025 r.
Książ­ka Olgi Cyrek „Rein­kar­na­cja w chrze­ści­jań­stwie. Pre­eg­zy­sten­cja dusz” będzie dostęp­na w Księ­gar­ni-Gale­rii Nie­zna­ny Świat (ul. Kre­dy­to­wa 2, War­sza­wa oraz onli­ne na https://​nie​zna​ny​.pl/) od 20 czerw­ca 2025 r. Książ­ka obję­ta patro­na­tem medial­nym NŚ

W pier­wot­nym chrze­ści­jań­stwie w rein­kar­na­cję wie­rzy­li m.in. gno­sty­cy repre­zen­tu­ją­cy nie­orto­dok­syj­ny nurt chrze­ści­jań­stwa. Zna­na była tak­że wśród chrze­ści­jan w kate­che­tycz­nej szko­le alek­san­dryj­skiej oraz wśród neo­pla­to­ni­ków chrze­ści­jań­skich. Obec­nie wia­rę w wędrów­kę dusz kul­ty­wu­je wie­lu chrze­ści­jan, lecz w ramach tzw. wie­rzeń pry­wat­nych, jako że jest ona sprzecz­na m.in. z nauką Kościo­ła katolickiego.

Z ideą rein­kar­na­cji wią­że się też kon­cep­cję pre­eg­zy­sten­cji dusz, jaką stwo­rzył Ory­ge­nes – jeden z Ojców Kościo­ła, żyją­cy na prze­ło­mie II i III w., grec­ki teo­log. Cho­ciaż tej jego nauki nie nale­ży utoż­sa­miać z rein­kar­na­cją jako taką, nie­mniej jed­nak wyka­zu­je podo­bień­stwo do niej.

Na grun­cie chrze­ści­jań­skim ideę nawią­zu­ją­cą do rein­kar­na­cji moż­na by okre­ślić jako powtór­ne naro­dze­nie, odro­dze­nie. Zmar­twych­wsta­nie zaś jawi­ło­by się jako swo­ista reak­ty­wa­cja, powrót do mani­fe­sta­cji życio­wej. Okre­śle­nie zmar­twych­wsta­nie nie jest dość pre­cy­zyj­ne, gdyż wska­zu­je, że z cze­goś mar­twe­go powsta­je coś żywe­go. W rze­czy­wi­sto­ści życie nie zra­dza się ze śmier­ci, lecz od zawsze ist­nie­je. Być może zmar­twych­wsta­nie jest pew­ne­go rodza­ju remi­ni­scen­cją idei rein­kar­na­cji, tyle że nie­co ina­czej rozu­mia­nej niż zosta­ło to przed­sta­wio­ne w naukach bud­dyj­skich, czy pismach hin­du­skich. Wszyst­kie reli­gie łączy bowiem wspól­ny mia­now­nik: wia­ra w to, że po śmier­ci obec­ne­go cia­ła fizycz­ne­go życie nadal ist­nie­je i nigdy się nie koń­czy. Spo­ry doty­czą jed­nak tego, w jakiej for­mie to życie się prze­ja­wia. Czy dusza prze­cho­dzi dalej pro­ces roz­wo­ju, swo­iste oczysz­cze­nie i w jaki spo­sób się ono doko­nu­je? Czy nale­ży zakła­dać ist­nie­nie czyść­ca, czy też ist­nie­ją sta­ny przej­ścio­we dla duszy, takie jak np. bar­do zna­ne z nauk bud­dyj­skich. Czy ist­nie­je wędrów­ka duszy po śmier­ci, wcie­la­ją­cej się w kolej­ne for­my fizycz­ne, w któ­rych spła­ca ona zacią­gnię­te dłu­gi kar­micz­ne, i poprzez któ­re mani­fe­stu­je swo­je ten­den­cje oraz natu­ral­ne pre­dys­po­zy­cje? Moż­na się też zasta­no­wić, czy dusza musi się nie­ustan­nie wcie­lać, bo ten pro­ces jest jej nie­ja­ko narzu­co­ny odgór­nie, czy też sama wybie­ra taki los, bo pra­gnie prze­ja­wiać się w świe­cie i ujaw­niać swo­ją naturę.

Jeśli cho­dzi o naukę o pre­eg­zy­sten­cji dusz, zakła­da ona, że dusze zanim wcie­li­ły się w cia­ło, byto­wa­ły zjed­no­czo­ne ze Źró­dłem Bytu, jed­nak z powo­du swo­ich win zosta­ły pochło­nię­te przez świat. Karą było wcie­la­nie się w mate­rial­ne cia­ła. Moż­na się tu zasta­no­wić, czy dusza wie­lo­krot­nie pere­eg­zy­sto­wa­ła i wcie­la­ła się, co wska­zy­wa­ło­by na ideę rein­kar­na­cji. A może mamy tutaj do czy­nie­nia tyl­ko z jed­nym wcie­le­niem się w kon­kret­ne cia­ło, poprze­dzo­ne przy­go­to­wa­niem się do tego aktu? Nasu­wa się wów­czas pyta­nie, czy po śmier­ci nastę­pu­je jeden osta­tecz­ny sąd, czy też ocze­ki­wa­nie ponow­nych wcie­leń zakoń­czo­nych roz­ra­chun­ka­mi za swo­je postępowanie.

Idea rein­kar­na­cji w ogól­nym uję­ciu wska­zu­je na wie­lo­krot­ne wcie­la­nie się ducho­we­go pier­wiast­ka ist­nie­ją­ce­go w czło­wie­ku. Może nim być dusza, umysł, świa­do­mość. Oczy­wi­ście te poję­cia nie są rów­no­znacz­ne, nie­mniej w róż­nych tra­dy­cjach kul­tu­ro­wych uży­wa­ne są zamien­nie. W kul­tu­rze zachod­niej zakła­da­my, że to wła­śnie dusza jest tym aspek­tem nie­śmier­tel­nym, któ­ry nie ginie, lecz ma moż­li­wość dal­sze­go prze­ja­wia­nia się: dusza mani­fe­stu­je się w kon­kret­nym cie­le fizycz­nym, ale po śmier­ci jed­ne­go cia­ła, szu­ka kolej­nej for­my fizycz­nej, aby znów prze­ja­wiać swo­ją natu­rę w świecie.

Orygenes według Guillaume’a Chaudière’a (XVI w.). Graf. domena publiczna
Ory­ge­nes według Guillaume’a Chaudière’a (XVI w.). Graf. dome­na publiczna

W naukach bud­dyj­skich zakła­da się, iż men­tal­ny aspekt czło­wie­ka (umysł), któ­ry moż­na nazwać nur­tem świa­do­mo­ścio­wym, kon­ty­nu­uje swą aktyw­ność, wędru­jąc z wcie­le­nia do wcie­le­nia. Nie wystę­pu­je jed­nak duch, któ­ry miał­by swo­ją wła­sną oso­bo­wą toż­sa­mość. Nie­mniej jed­nak ist­nie­je złu­dze­nie ośrod­ka, w któ­rym zapi­sa­ne są wszyst­kie zja­wi­ska men­tal­ne dane­go nur­tu świa­do­mo­ścio­we­go. To wła­śnie w tej świa­do­mo­ści prze­cho­wy­wa­na jest pamięć kar­my, czy­li aktyw­no­ści fizycz­nej, men­tal­nej oraz skłon­no­ści, któ­re prze­ja­wia­ją się w róż­nych for­mach fizycz­nych. Bud­dyzm w rze­czy­wi­sto­ści nie zakła­da, że w kolej­nym żywo­cie ist­nie­je ta sama oso­ba i zaprze­cza migra­cji duszy, będą­cej czymś indy­wi­du­al­nym. Dla­te­go trud­no jest zro­zu­mieć czło­wie­ko­wi o men­tal­no­ści zachod­niej, co tak napraw­dę podró­żu­je przez wcie­le­nia, gdyż ten pier­wia­stek nie jest sub­stan­cjal­ny. Umysł nie posia­da kon­kret­nej oso­bo­wo­ści, ale pew­ne pre­dys­po­zy­cje, spra­wia­ją­ce, że two­rzy się pew­ne kon­ti­nu­um świa­do­mo­ścio­we i to ono wła­śnie doświad­cza życia w róż­nych for­mach fizycz­nych. Wszyst­kie nagro­ma­dzo­ne pre­dys­po­zy­cje, men­tal­ne reak­cje czy skłon­no­ści mani­fe­stu­ją się w róż­nych żywo­tach. Uwa­run­ko­wa­na indy­wi­du­al­na świa­do­mość po śmier­ci jed­ne­go cia­ła, zabie­ra do następ­ne­go wcie­le­nia bagaż doświad­czeń, jakie zgro­ma­dzi­ła przez wie­le poprzed­nich. Świa­do­mość ist­nia­ła przed wcie­le­niem, będzie ist­nieć po wyj­ściu z cia­ła i prze­cho­dzić pro­ces roz­wo­ju, aż sta­nie się cał­kiem nieosobista.

Nato­miast według hin­du­izmu jed­nost­ko­we, oso­bo­we ja, okre­śla­ne jako atman, uczest­ni­czy w nie­ustan­nym cyklu życia i śmier­ci, a jego celem jest zjed­no­cze­nie z Brah­ma­nem, czy­li abso­lut­ną mani­fe­sta­cją cało­ści stwo­rze­nia. Cią­głe wcie­la­nie się jest tu zwią­za­ne z pra­wem kar­ma­na. Kar­ma ozna­cza dzia­ła­nie, czyn i odno­si się do pra­wa akcji i reak­cji, czy­li pono­sze­nia real­nych kon­se­kwen­cji moral­ne­go dzia­ła­nia. Obcią­że­nia kar­micz­ne wytrą­ca­ją się w jed­nych wcie­le­niach, ale wciąż nara­sta­ją w kolej­nych. Indy­wi­du­al­na świa­do­mość może odpo­ku­to­wać swo­je nie­mo­ral­ne dzia­ła­nia w nowej struk­tu­rze fizycz­nej, czy też w innym wymia­rze. Trud­no jest jed­nak wyzwo­lić się jej z krę­gu wcie­la­nia się (san­sa­ry), bo każ­da isto­ta musi odczuć skut­ki swo­ich dzia­łań w czasie.

W chrze­ści­jań­stwie zaś w XII w. roz­wi­nę­ła się nauka o czyść­cu. Mia­ło­by to być miej­sce (stan), gdzie dusze czy­nią zadość­uczy­nie­nie za winy. Moż­na by zało­żyć, że cho­dzi o stan men­tal­ny, w któ­rym uświa­da­mia­ją sobie one, w czym zawi­ni­ły i jakie było ich dzia­ła­nie moral­ne. Z dru­giej stro­ny moż­na stwier­dzić, że jest to kolej­ne życie duszy w innej rze­czy­wi­sto­ści wymia­ro­wej. Była­by to wów­czas swo­ista rein­kar­na­cja, tyle że nie ist­nia­ła­by w tym przy­pad­ku moż­li­wość wcie­le­nia się w ziem­skie ciało.

Życie przed życiem – czyli preegzystencja

Wspo­mnia­ną już kon­cep­cja pre­eg­zy­sten­cji dusz Ory­ge­ne­sa w póź­niej­szym cza­sie uzna­na zosta­ła za sprzecz­ną z nauką chrze­ści­jań­ską. Współ­cze­śnie zysku­je ona jed­nak popularność.

Według niej pier­wot­nie ist­nia­ły czy­ste duchy zjed­no­czo­ne ze Źró­dłem (Bogiem), jed­nak za jakieś winy (być może cho­dzi o wej­ście w kon­takt ze świa­tem mate­rial­nym), za karę zosta­ły zmu­szo­ne do wcie­le­nia się w cia­ła. W ten spo­sób duchy sta­ły się dusza­mi oży­wia­ją­cy­mi cia­ła. Czy­sty duch przed wcie­le­niem ma skłon­ność do ska­że­nia, do kie­ro­wa­nia się ku dobrom niż­szym, zamiast wytrwać w Źró­dle jako Dobru Naj­wyż­szym. Bóg, wie­dząc to, stwa­rza świat mate­rial­ny i cia­ła. Duch zaś, wcie­la­jąc się w mate­rial­ne struk­tu­ry świa­ta i róż­ne for­my, degra­du­je się odda­la­jąc od jed­no­ści z Abso­lu­tem. Cia­ło jawi się dla duszy jako cię­żar, bo w świe­cie mate­rial­nym zosta­je ona ogra­ni­czo­na i uwa­run­ko­wa­na. Zapew­ne każ­dy zasta­na­wiał się, dla­cze­go ludzie mają róż­ny start w życiu, rodząc się w odmien­nych warun­kach byto­wych i posia­da­jąc inne warun­ki fizycz­ne. Nie­któ­rzy otrzy­mu­ją szczę­śli­wy los, inni są ska­za­ni na nie­do­lę. Przy­kła­do­wo biblij­ny syn Abra­ha­ma rodzi się uprzy­wi­le­jo­wa­ny, bo jest ocze­ki­wa­ny. Jakub, syn Iza­aka, już w łonie mat­ki otrzy­mu­je wyż­szą god­ność od bra­ta, co ozna­cza że zanim jesz­cze się uro­dził, był umi­ło­wa­ny przez Boga. Skąd wyni­ka ta nie­spra­wie­dli­wość i jak ją uza­sad­nić? Czy każ­da dusza decy­du­je się w spo­sób przed­uro­dze­nio­wy na okre­ślo­ne doświad­cza­nie życia?

Według Ory­ge­ne­sa dusza nie zosta­je ukształ­to­wa­na wraz z cia­łem, lecz jako wiecz­na jest umiesz­cza­na w cie­le nie­ja­ko od zewnątrz. W swej isto­cie pre­eg­zy­stu­je ona w wymia­rze poza­cza­so­wym, nato­miast cia­ło kształ­tu­je się według jako­ści duszy, któ­rej ten­den­cja lgnie do okre­ślo­ne­go cia­ła, zgod­nie ze swo­ją natu­rą. Przed­wcie­le­nio­wo wszyst­kie dusze są takie same, ale na pew­nym eta­pie poja­wia­ją się w nich roz­ma­ite poru­sze­nia umy­sło­we i stąd wyni­ka­ją róż­ne pozio­my świa­do­mo­ści. Ory­ge­nes uwa­ża, że wszyst­kie isto­ty mogą prze­cho­dzić przez róż­ne stop­nie egzy­sten­cji raz wzno­sząc, się raz upa­da­jąc. Na pod­sta­wie zasług, któ­re ujaw­ni­ły się jesz­cze przed stwo­rze­niem świa­ta, isto­ty otrzy­mu­ją już swo­ją funk­cję. Za spra­wą jakichś swo­ich uczyn­ków, przy­na­le­żą do róż­nych sta­nów z powo­du wła­snych namięt­no­ści. Wcie­la­nie się dusz nie doko­nu­je się przy­pad­ko­wo. Poprzez swój przed­wcie­le­nio­wy wybór, nie­ja­ko przez men­tal­ne poru­sze­nia, pre­de­sty­nu­ją cia­ła do okre­ślo­nej aktyw­no­ści. Odpo­wia­da­ją one za swo­je dzia­ła­nia, za nie są też sądzone.

Ich doświad­cze­nia w życiu są skut­kiem zaist­nia­łych wybo­rów, kon­se­kwen­cją pew­nych odwiecz­nych akcji, przed­wcie­le­nio­wych ten­den­cji. Zanim Ezaw i Jakub się naro­dzi­li i cokol­wiek uczy­ni­li, już im zosta­ła przy­dzie­lo­na ran­ga. Ze wzglę­du na zasłu­gi z wcze­śniej­sze­go żywo­ta, Jakub został umi­ło­wa­ny przez Boga i posta­wio­ny wyżej wobec brata.

Duch rozum­ny, sto­sow­nie do poru­szeń umy­słu sam odwiecz­nie zawi­nił czy też zasłu­żył na kon­kret­ne cia­ło w osob­ni­czym życiu. Czy będzie ono szla­chet­niej­sze czy też gor­sze, i jaki będzie start czło­wie­ka decy­du­je Bóg, zna­jąc duszę. To nie­ja­ko pre­de­sty­nu­je daną oso­bę do pew­nych działań.

Ozna­cza to, że men­tal­ne reak­cje two­rzą swo­istą ten­den­cję każ­de­go ducha rozum­ne­go, któ­ry poprzez wewnętrz­ne poru­sze­nia sta­je się duszą złą­czo­ną z cia­łem. Lgnie on do jakiejś for­my mate­rial­nej, sto­sow­nie do swo­jej pre­dys­po­zy­cji oraz woli popy­cha­ją­cej go do zaj­mo­wa­nia okre­ślo­nej pozy­cji w hie­rar­chii stworzenia.

Poprzed­nie życie moż­na poj­mo­wać jako ową ten­den­cję danej duszy jesz­cze przed wcie­le­niem. Byt Abso­lut­ny zaś dosko­na­le zna jej natu­rę zanim się jesz­cze ona prze­ja­wi w cza­so­prze­strze­ni. Oczy­wi­ście sło­wo zanim jest kate­go­rią tem­po­ral­ną. Z per­spek­ty­wy Boga nie ma przed ani potem, lecz ist­nie­je jed­na aktu­al­na teraź­niej­szość, w któ­rej znaj­du­ją się wszyst­kie wcie­le­nia wszyst­kich dusz, czy­li wszyst­kie ich aktu­ali­za­cje. Par­ty­cy­pu­jąc w Świa­do­mo­ści Bytu Abso­lut­ne­go posia­da­ją one wie­dzę na temat swych skłon­no­ści i wybie­ra­ją for­mę naj­le­piej zapew­nia­ją­cą im moż­li­wość mani­fe­sto­wa­nia swej natury.

Poprzed­nie życie moż­na okre­ślić jako stan pier­wot­no­ści. W nim doko­nu­ją się osta­tecz­nie decy­zje dla duszy, któ­ra, w pew­nym sen­sie, wybie­ra swo­ją ścież­kę życio­wą, tak aby móc dosko­na­lić świa­do­mość. Pogląd Ory­ge­ne­sa na temat jej wcze­śniej­sze­go życia i otrzy­ma­nia prze­zeń udzia­łu zgod­nie ze swo­imi zasłu­ga­mi był wpro­wa­dze­niem do nauki o apo­ka­ta­sta­zie, któ­ra ozna­cza oczysz­cze­nie wszyst­kich stwo­rzeń i ich powrót do pier­wot­nej jed­no­ści. W takim uję­ciu nawet nie­czy­ste duchy, w koń­cu, po oczysz­cze­niu zjed­no­czy­ły­by się na powrót ze Źródłem.

Naukę teo­lo­gów Ewa­griu­sza z Pon­tu i Ory­ge­ne­sa zakła­da­ją­cą, że dusze żyły uprzed­nio jako duchy, a następ­nie zosta­ły uwię­zio­ne w cia­łach, potę­pio­no na syno­dzie w Kon­stan­ty­no­po­lu w 543 r. Towa­rzy­szył mu edykt Justy­nia­na I, raty­fi­ko­wa­ny na Sobo­rze Kon­stan­ty­no­po­li­tań­skim II w roku 553.

Trud­no jest jed­nak stwier­dzić, dla­cze­go nauka o pre­eg­zy­sten­cji dusz nie tyl­ko nie sta­ła się popu­lar­na w chrze­ści­jań­stwie, ale uzna­no ją wręcz za nie­bez­piecz­ną. Wie­lu myśli­cie­li tam­te­go okre­su uzna­wa­ło, że dusza nie może dzia­łać przed zaist­nie­niem cia­ła. Jed­nak w tym poglą­dzie mie­ści się wie­le sprzecz­no­ści. Cia­ło bowiem ma swój począ­tek i koniec w cza­sie, a dusza jako taka ist­nie­je zawsze, jest sama w sobie bez­cza­so­wa i bezprzestrzenna.

Graf. Himalayan Academy Publications, Kapaa, Kauai, Hawaii, CC BY-SA 2.5/Wikimedia Commons
Graf. Hima­lay­an Aca­de­my Publi­ca­tions, Kapaa, Kau­ai, Hawa­ii, CC BY-SA 2.5/Wikimedia Commons

Reinkarnacja a zmartwychwstanie

Idea rein­kar­na­cji na grun­cie chrze­ści­jań­skim może być rozu­mia­na jako ponow­ne oży­wie­nie, odro­dze­nie – czy­li powrót do życia.W chrze­ści­jań­stwie przyj­mu­je się, że wszyst­kie cia­ła powtór­nie zosta­ną oży­wio­ne, by zostać osą­dzo­ne w cza­sie Sądu Osta­tecz­ne­go.

Idea zmar­twych­wsta­nia bazu­je na tej samej zasa­dzie co rein­kar­na­cja, zakła­da­jąc ponow­ne wej­ście duszy w cia­ło, któ­re jest przez nią ani­mo­wa­ne. Ozna­cza to, że jest zwią­za­na z kon­cep­cją wędrów­ki duszy, cho­ciaż wła­ściw­szym okre­śle­niem jest palin­ge­ne­za, czy­li ponow­ne odro­dze­nie, jaką repre­zen­to­wa­li sto­icy. Nato­miast to, co okre­śla się Sądem Osta­tecz­nym było­by zakoń­cze­niem obec­nej rze­czy­wi­sto­ści fizycz­ne­go wymia­ru i począt­kiem wej­ścia w wymiar wyż­szej świa­do­mo­ści, gdzie dusze oświe­co­ne w Świa­do­mo­ści Boga same są w sta­nie osą­dzać swo­je winy.

Moż­na zało­żyć, że zmar­twych­wsta­nie ozna­cza przy­ję­cie nowe­go cia­ła, tak­że trans­for­ma­cję, czy­li prze­mie­nie­nie sta­re­go cia­ła i prze­ja­wie­nie się go w odno­wio­nej struk­tu­rze fizycz­nej. Przyj­mu­jąc, że jest to w pew­nym sen­sie kolej­ne życie, moż­na by je też trak­to­wać jako kolej­ne wcie­le­nie, tym razem już osta­tecz­ne. Przy zmar­twych­wsta­niu dusza otrzy­mu­je takie cia­ło, na jakie zasłu­ży­ła, czy­li odpo­wied­nio do zasług i win, jakie ujaw­ni­ły się w jej życiu ziem­skim. Pozo­sta­je kwe­stia, czy tych żywo­tów jest kil­ka, nie­skoń­cze­nie wie­le, czy też dusza ma tyl­ko jed­no życie w cie­le. A może ist­nie­je okre­ślo­na licz­ba wcie­leń na Zie­mi? Albo ist­nie­ją wcie­le­nia w innych wymiarach?

Wszyst­kie isto­ty w swo­im cza­sie sta­wią się na tzw. Sądzie, któ­ry jest ogól­nym roz­ra­chun­kiem za cało­kształt ich dzia­łań. Wów­czas stwo­rze­nia zosta­ną umiesz­czo­ne w odpo­wied­nim miej­scu hie­rar­chii byto­wej, według swo­ich dzia­łań. Moż­na by zało­żyć, że po zakoń­cze­niu wcze­śniej­sze­go świa­ta doko­nał się podob­ny sąd mają­cy na celu oczysz­cze­nie rze­czy­wi­sto­ści i stał się on pod­sta­wą dla powsta­nia kolej­ne­go świa­ta. Prze­cho­dzi on pro­ces dewo­lu­cji, a następ­nie oczysz­cza się i stwa­rza warun­ki do two­rze­nia nowych struk­tur rzeczywistości.

Pod­czas zmar­twych­wsta­nia wszyst­kie ist­nie­ją­ce w swo­im cza­sie cia­ła powsta­ją z mar­twych po pozby­ciu się śmier­tel­no­ści, co ozna­cza że nie ule­ga­ją już znisz­cze­niu. Moż­na się zasta­no­wić, czy ten sąd nastę­pu­je w kon­kret­nym momen­cie, w okre­ślo­nej prze­strze­ni. Być może cza­sy osta­tecz­ne zawsze są i reali­zu­ją się naraz, a wszyst­kie świa­do­mo­ści nawza­jem same sie­bie sądzą, gdyż widzą, w jakim stop­niu odda­le­nia są od Źródła.

Czy zmar­twych­wsta­nie ciał to przy­bra­nie jed­ne­go ostat­nie­go chwa­leb­ne­go cia­ła? A może jest to pro­ces nie­ustan­ny – przy­bie­ra­nia nowych ciał, trans­for­ma­cji i dosko­na­le­nia się doko­nu­ją­cy się odwiecz­nie tu i teraz, co ozna­cza, że wszy­scy na powrót powsta­ją do nowe­go życia? Zmar­twych­wsta­nie prze­cież jest rodza­jem wcie­la­nia się. W wie­lu reli­giach i sys­te­mach filo­zo­ficz­nych ist­nie­je świa­do­ma lub pod­świa­do­ma wia­ra, że dusza ponow­nie dosta­je moż­li­wość nowe­go życia. Kwe­stią jest, czy otrzy­mu­je ona kolej­ne cia­ła wie­lo­krot­nie, czy też tyl­ko i wyłącz­nie jeden raz.

Według dok­try­ny chrze­ści­jań­skiej dusza poku­tu­je w czyść­cu za swo­je winy doko­na­ne w życiu ziem­skim. Moż­na to trak­to­wać jako kolej­ny żywot lub też prze­dłu­że­nie życia ziem­skie­go albo też uznać, że każ­de wcie­le­nie jest oczysz­cza­niem innych wcie­leń, nie tyl­ko naszych wła­snych, ale i cudzych.

Być może zmar­twych­wsta­nie od zawsze się reali­zu­je na fun­da­men­cie rze­czy­wi­sto­ści, tyle że nasza świa­do­mość nie ma jesz­cze w nim udzia­łu, nie zgry­wa się z peł­nią życia. Zmar­twych­wsta­łe cia­ło ujaw­nia men­tal­ną pre­dys­po­zy­cję, moż­na by je uznać za swo­iste osta­tecz­ne wcie­le­nie, albo też sumę wszyst­kich wcie­leń danej duszy. War­to się też zasta­no­wić, czy rze­czy­wi­ście zmar­twych­wsta­łe cia­ło sta­no­wi kolej­ne wcie­le­nie duszy, w któ­rym dusza znów ocze­ku­je zmar­twych­wsta­nia i kolej­ne­go przy­bra­nia cia­ła. Dusza nie­ja­ko zapo­mi­na o innych wcie­le­niach. Świa­do­mość, odczu­wa­jąc swo­je wła­sne teraz, zawsze pra­gnie nowej mani­fe­sta­cji. Ma poczu­cie, że cza­sy osta­tecz­ne są ukry­te w przy­szło­ści, cho­ciaż w rze­czy­wi­sto­ści osta­tecz­ność roz­gry­wa się tu i teraz.

Reinkarnacja: sprawiedliwość czy zniewolenie?

Nie­któ­rzy zakła­da­ją, że pro­ces rein­kar­na­cyj­ny nie dopro­wa­dza do postę­pu na dro­dze ducho­wej, bo prze­cież dusza, wcie­la­jąc się w jakieś cia­ło, może w jed­nym wcie­le­niu wzra­stać ducho­wo, ale już w kolej­nym odda­lać się od Źró­dła. W każ­dym z nich w jakiś spo­sób ma moż­li­wość tak zawi­nie­nia, jak i poku­to­wa­nia. Jeśli nawet napra­wi swo­je czy­ny, nie wyklu­cza to, że potem znów postą­pi nie­wła­ści­wie. W ten spo­sób w nie­skoń­czo­ność two­rzy ona sobie obcią­że­nia karmiczne.

W świe­cie mate­rial­nym zmu­szo­na jest kon­tro­lo­wać cia­ło, przez co sta­je się zniewolona.

Wyni­ka­ło­by z tego, że świat został stwo­rzo­ny w celu poka­ra­nia istot, któ­re odstą­pi­ły od Boga. Pew­ne teo­rie zakła­da­ją, iż pro­ces rein­kar­na­cyj­ny w krę­gu san­sa­ry nie jest spra­wie­dli­wy. Trud­no jest bowiem zro­zu­mieć, że czło­wiek cier­pi za błę­dy popeł­nio­ne w poprzed­nim życiu, któ­re­go nie pamię­ta. Z dru­giej stro­ny takie zapo­mnie­nie wcze­śniej­szych wcie­leń, a wraz z tym błę­dów, jakie się wte­dy popeł­ni­ło, może mieć głęb­sze uza­sad­nie­nie, bo słu­żyć okre­ślo­ne­mu celo­wi. Świa­do­mość bowiem nie powin­na posia­dać peł­ni wie­dzy na temat tego, co zro­bi­ła w innych wcie­le­niach, aby na nowo móc prze­ży­wać podob­ne sytu­acje i odpo­wied­nio je doświadczać.

Wie­lu pisa­rzy wcze­sno­chrze­ści­jań­skich kry­ty­ko­wa­ło ideę rein­kar­na­cji. Według powszech­nie przy­ję­tej dok­try­ny, zarów­no dusza, jak i jej cie­le­sna powło­ka two­rzą spój­ną całość, sta­no­wią­cą jed­ną oso­bę. Odrzu­ca­no pogląd wie­lo­krot­ne­go wcie­la­nia się duszy, bo ozna­cza­ło­by to utra­tę pew­nej jej oso­bo­wo­ści. Według Ter­tu­lia­na (II/III w.) każ­da oso­ba jest uni­ka­to­wa i nie­po­wta­rzal­na, dla­te­go jed­no cia­ło i jed­na dusza łączą się ze sobą, a następ­nie przy zmar­twych­wsta­niu znów ule­ga­ją połą­cze­niu, two­rząc spój­ną całość. Ire­ne­usz z Lyonu (II/III w.) wyklu­cza z kolei pogląd o nie­pa­mię­ci duszy, gdyż było­by to rów­no­znacz­ne z utra­tą wła­snej tożsamości.

W tym samym cza­sie w nie­ofi­cjal­nym chrze­ści­jań­stwie, repre­zen­to­wa­nym przez gno­sty­ków, wia­ra w rein­kar­na­cję była czymś oczy­wi­stym. Zakła­da­li oni, że dusze, zanim weszły w świat mate­rial­ny, egzy­sto­wa­ły w świe­cie nie­biań­skim. Satur­nin, żyją­cy w cza­sach Hadria­na, twier­dził, że w czło­wie­ku jest iskrą życia, któ­ra po śmier­ci cia­ła wra­ca z powro­tem do swo­jej macie­rzy. Kar­po­kra­tes, dzia­ła­ją­cy w Alek­san­drii w II w., rów­nież uwa­żał, że dusze nie przy­na­le­żą do świa­ta mate­rial­ne­go. Jego ucznio­wie wie­rzy­li, że są one ska­za­ne na rein­kar­na­cję. Tak­że zna­ny z Biblii Szy­mon Mag, dzia­ła­ją­cy w Sama­rii, był zwo­len­ni­kiem kon­cep­cji wędrów­ki przez róż­ne wcielenia.

Tagi: NŚ 07/2025
Podziel sięTweetnijWyślij
Olga Cyrek

Olga Cyrek

Olga Cyrek jest doktorem nauk humanistycznych w zakresie historii. i absolwentką studiów magisterskich i doktoranckich na Uniwersytecie Rzeszowskim, a także autorką licznych artykułów naukowych. Jako badacz koncentruje się na duchowości, psychologii czasu oraz koncepcjach wieczności.w źródłach starożytnych i wczesnośredniowiecznych. Interesują ją także tematy związane z monastycyzmem, ascetyką, sztuką i ikonografią.

Zaloguj się, aby skomentować

W numerze

Nieznany Świat 07/2025 (415)

Nieznany Świat 07/2025 (415)

Nieznany Świat 06/2025 (414)

Nieznany Świat 06/2025 (414)

Audiobook - Instrukcje Przebudzenia tom 2 (cz. 1)
Podcasty

Audiobook - Instrukcje Przebudzenia t. II (cz.7)

18 maja 2022
15 min
Odtwórz
  • Dodaj do kolejki
  • Udostępnij
    Facebook Twitter E-mail
Nieznany Świat

Pismo tych, którzy myślą, czują i widzą więcej.

© 2021 - 2024 Nieznany Świat - Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone.

Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez pisemnej zgody wydawcy zabronione.
Wydawnictwo "Nieznany Świat" sp. j.
Anna Ostrzycka-Rymuszko
ul. Kielecka 28 lok. 2, 02-530 Warszawa
tel. 22 849-77-38

Księgarnia-Galeria NIEZNANY ŚWIAT

Księgarnia stacjonarna:
ul. Kredytowa 2, 00-062 Warszawa,
tel. 22 827 93 49
  • FAQ i Pomoc - najczęściej zadawane pytania
  • Kontakt
  • Polityka prywatności
  • Regulaminy
  • Newsletter
  • Wydanie elektroniczne NŚ
  • Prenumerata NŚ
  • Sklep Księgarnia-Galeria Nieznanego Świata

Witamy z powrotem!

Zaloguj się - Facebook
Zaloguj się - Google
LUB

Zaloguj się na swoje konto

Zapomniałem hasła Załóż konto

Załóż nowe konto!

Zarejestruj się - Facebook
Zarejestruj się - Google
LUB

Wypełnij poniższe pola aby się zarejestrować

*Rejestrując się w naszej witrynie, akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności.
Wszystkie pola są wymagane. Zaloguj

Zresetuj swoje hasło

Podaj email lub nazwę użytkownika aby zresetować hasło.

Zaloguj
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Zaloguj
  • Załóż konto
  • Koszyk
  • Start
  • W numerze
  • E‑wydanie
  • Artykuły
    • Astrologia
    • Felietony
    • Historia
    • Natura
    • Nauka & Kosmos
    • Newsy
    • PROMOCJA
    • Rozwój duchowy
    • Teorie spiskowe
    • UFO & ET
    • Wywiady
    • Zdrowie
    • Zjawiska PSI
    • Życie po życiu
    • Inne
  • Czytaj NŚ
    • Jak czytać NŚ?
    • O nas
    • Nasi autorzy
    • Kontakt
  • Społeczność
    • Okiem Anny
    • Spotkania NŚ
    • Nagrody NŚ
    • APELE!
    • Bracia Mniejsi
    • Galeria portretów NŚ
    • IN MEMORIAM
  • Polecamy
    • Filmoteka NŚ
    • Lektury NŚ
    • Magiczne podróże
    • Patronaty NŚ
  • Podcasty
    • Dotknięcie Nieznanego (podcast)
    • Lektury NŚ (podcast)
    • Podcasty NŚ (ilustrowane)
  • Video
  • Sklep KGNŚ
  • Kontakt
SUBSKRYPCJA

© 2021 - 2023 Nieznany Świat - Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone.
Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez pisemnej zgody wydawcy zabronione.

Ta strona korzysta z plików cookie. Kontynuując korzystanie z tej witryny, wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Odwiedź naszą Politykę prywatności.
Czy na pewno chcesz odblokować ten wpis?
Pozostało odblokowań : 0
Czy na pewno chcesz anulować subskrypcję?
-
00:00
00:00

Kolejka

Update Required Flash plugin
-
00:00
00:00