Zwiastuny upadku starego porządku (cz. III)

Na jakich zasadach opierać będzie się cywilizacja przyszłości? Właściwie doskonale je już znamy, ponieważ sama Natura stale stawia nam najlepszy wzór przed oczami. Jest nim społeczność komórkowa organizmu wielokomórkowego. Nasz (tj. ludzki) sposób myślenia i działania ukształtowała nie przyroda, lecz fałszywe przekonania (programy) wgrywane nam do umysłów przez tych, którzy zapragnęli mieć i móc więcej niż inni…

Jakie są pod­sta­wo­we róż­ni­ce w spo­so­bie zarzą­dza­nia ludz­ki­mi zbio­ro­wo­ścia­mi i spo­łecz­no­ścia­mi komórkowymi?

Podsumujmy je.

• Przede wszyst­kim w orga­ni­zmach nie ma komó­rek uprzy­wi­le­jo­wa­nych. Każ­da komór­ka otrzy­mu­je do dys­po­zy­cji wszyst­ko, co jest potrzeb­ne do pra­wi­dło­we­go funk­cjo­no­wa­nia, a w kon­se­kwen­cji tak­że do opty­mal­nej egzy­sten­cji całe­go orga­ni­zmu. W popu­la­cji ludz­kiej gru­py uprzy­wi­le­jo­wa­ne to norma.

PRZECZYTAJ TAKŻE

Duża asteroida uderzy w Księżyc

SIMP i CWISE: osierocone gwiazdoplanety

• Zarzą­dza­nie wspól­no­tą komór­ko­wą opie­ra się na zasa­dzie współ­pra­cy, pod­czas gdy ludzie kie­ru­ją swy­mi spo­łecz­no­ścia­mi, gene­ru­jąc kon­flik­ty i zagro­że­nia w wyni­ku narzu­co­nej kon­ku­ren­cji oraz rywa­li­za­cji. Współ­pra­ca zwy­kle nie jest prio­ry­te­tem, nawet w ramach roz­ga­łę­zia­ją­cej się rodziny.

• We wspól­no­tach komór­ko­wych infor­ma­cje koniecz­ne do pra­wi­dło­we­go dzia­ła­nia są zawsze dostęp­ne, a fał­szy­we komu­ni­ka­ty nie poja­wia­ją się. W ludz­kich spo­łecz­no­ściach ukry­wa­nie infor­ma­cji, fał­szo­wa­nie i mani­pu­lo­wa­nie nimi jest spo­so­bem zarzą­dza­nia słu­żą­ce­go wyłącz­nie jakiejś wybra­nej grupie.